Wielkie święto europejskiej muzyki rozpoczęło się w Liverpoolu. Za nami pierwszy półfinał podczas którego swój bilet do sobotniego występu odebrały m.in. Chorwacja, Mołdawia, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Izrael czy Czechy. Dziś (11 maja) o godzinie 21 rozpocznie się drugi półfinał, w którym wystąpi reprezentantka Polski, Blanka Stajkow z hitem „Solo”. Występ będzie się jednak różnił od tego, jaki znamy z preselekcji. Jakie niespodzianki przygotowała szczecinianka?
Blanka najpierw zawładnęła listami przebojów ze swoim słonecznym hitem „Solo”, a następnie sercami jurorów i widzów tegorocznych preselekcji na Eurowizję. Piosenkarka urodziła się w Szczecinie, a swoją niezwykłą urodę zawdzięcza bułgarskim korzeniom. W przeszłości mieszkała także w Stanach Zjednoczonych, gdzie szlifowała język angielski oraz taniec. Choć obecnie mieszka w Warszawie, z rodzinnym miastem nadal wiele ją łączy.
- Tu się wychowałam, kocham Szczecin i bardzo lubię tutaj wracać, to mój dom. Odwiedzam moją rodzinę w Szczecinie w każdym wolnym momencie i zawsze w święta - opowiadała Blanka.
23-latka od momentu jej wyboru na reprezentantkę Polski podczas 67. Konkursu Eurowizji szlifowała swój występ i taniec, o czym mogliśmy się przekonać podczas nagrań z prób w Liverpoolu. Występ szczecinianki zaplanowany jest dziś jako dziewiąty, co oznacza, że będziemy mogli go oglądać około godziny 22, sam półfinał rozpoczyna się natomiast godzinę wcześniej. Tego wieczoru wystąpi 16 reprezentantów m.in. z Grecji, Danii, Gruzji, Ruminii, Cypru, Belgii, Islandii i Australii. Spośród artystów tylko 10 przejdzie do finału. W tym roku zmianie uległy zasady głosowania i finalistów wybiorą wyłącznie głosy widzów. Międzynarodowe jury pojawi się dopiero w finale.
Podczas oficjalnego rozpoczęcia konkursu odbyła się także prezentacja artystów na turkusowym dywanie, gdzie Blanka zachwyciła nieoczywistą kreacją i dystansem do siebie. Artystka wystąpiła w szerokiej, zielonej spódnicy z długim trenem, na którym znalazło się słowo „Bejba”. Jak wyjaśniła w wywiadzie dla Eurowizji, wszyscy teraz ją tak nazywają.
- Bejba to już ikona, wszyscy teraz nazywają mnie „Bejba”. Tak zaczyna się piosenka – mówiła Blanka. Piosenkarka tym samym pokazała, że nie przejmuje się hejtem kierowanym w jej stronę i przytykami do złej wymowy słowa „babe”. Utwór „Solo” osiągnął już 10 milionów wyświetleń w platformach streamingowych i jest oceniany jako poważny kandydat do finału konkursu, który odbędzie się w sobotę, 13 maja. ©℗
Magdalena Klyta