W piątek (26 lutego) melomanów czekają aż dwa koncerty szczecińskiej filharmonii. Pierwszy odbędzie się z udziałem publiczności (to pierwszy taki od kilku miesięcy!), a drugi będzie premierą na platformie LiveFilharmonia.szczecin.pl, gdzie słuchaczy czekać ma kameralne spotkanie z fortepianem i gitarą.
Na pierwszym w tym roku koncercie (tak, tak!) publiczność wysłucha, o godz. 19, Koncertu fortepianowego e-moll op. 11 Fryderyka Chopina oraz Cztery interludia symfoniczne z opery Intermezzo op. 72 Richarda Straussa. Solistą wieczoru będzie Artur Wierciński, a orkiestrę symfoniczną filharmonii poprowadzi Josep Caballe Domenech. Niestety, na ten koncert bilety zostały wyprzedane.
W kilka tygodni po premierze płyty pt. „Adela”, w piątek na wspomnianej platformie, odbędzie się koncert promujący krążek Aleksandra Dębicza i Łukasza Kuropaczewskiego. Co ważne, płyta była nagrywana właśnie w szczecińskiej filharmonii.
– Ta sala grała z nami. Myślę, że graliśmy tu nawet lepiej, niż gdyby to było w innym miejscu – opowiadał Łukasz Kuropaczewski w reportażu ze szczecińskiej filharmonii (można znaleźć ten materiał filmowy na kanale YouTube, wpisując: ADELA Behind the scenes).
Album „Adela” to duet fortepianu z gitarą, czyli Aleksander Dębicz i Łukasz Kuropaczewski.
– Wybraliśmy repertuar, który wychodzi ze światów muzyki fortepianowej i gitarowej, choć południowy duch, unoszący się nad większością utworów, może się bardziej kojarzyć z tradycją gitarową. Aranżując utwory klasyczne, starałem się wydobyć nie tylko walory brzmieniowe obydwu instrumentów, ale także ich niepowtarzalną ekspresję oraz związki kulturowe – mówi Aleksander Dębicz.
(MON)