W piątkowy wieczór przy organach miał zasiąść Johaennes Schlage z Niemiec, ale zachorował i organizatorzy festiwalu zaprosili F. Zimpela i A. Pfeifera. Duet godnie zastąpił wirtuoza. Świnoujską publiczność powitali utworem Trumpet Voluntary G.F. Haendla.
Mistrzowskie wykonanie zostało docenione przez publiczność gromkimi brawami. Później posłuchaliśmy czterech krótkich kompozycji Telemanna. Mogła do gustu przypaść różnorodność dźwięków; raz melodyjnych i delikatnych, później żywiołowych i radosnych. Publiczność oklaskiwała także utwory Bacha, Schuberta, Mendelssohna-Bartholdy’ego oraz Bohma. Program koncertu kończyła kompozycja Gershwina „Summertime” z „Porgy and Bess”. Długo trwająca owacja na stojąco była najlepszym podziękowaniem za ciekawy, znakomicie zagrany koncert. Za taką owację F. Zimpel i A. Pfeifer podziękowali publiczności, grając na bis „Trumpet Voluntary”, którym koncert rozpoczęli.
BaT
Na zdjęciu: Koncert organisty Franka Zimpela i trębacza Alexandra Pfeifera przypadł do gustu świnoujskiej publiczności.
Fot. Jerzy Piórski