Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

„Druga wojna światowa. Piekło pod Szczecinem”

Data publikacji: 05 listopada 2024 r. 08:15
Ostatnia aktualizacja: 05 listopada 2024 r. 08:15
„Druga wojna światowa. Piekło pod Szczecinem”
 

Na otwarcie wystawy plenerowej pt. „Druga wojna światowa. Piekło pod Szczecinem” zaprasza we wtorek 5 listopada o godz. 17 Muzeum Narodowe w Szczecinie Centrum Dialogu Przełomy, pl. Solidarności.

Wystawa przypomni historię fabryki benzyny syntetycznej, w której niewolniczą pracę na rzecz III Rzeszy, polegającą na przetwarzaniu węgla w benzynę, wykonywały tysiące robotników przymusowych z całej Europy. O wyjątkowej technologii na miarę nagrody Nobla, dzięki której nazistowskie Niemcy mogły tak długo prowadzić wojnę, opowie profesor Rafał Rakoczy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.

Jak informuje CDP, ekspozycja rekonstruuje historię fascynacji nazizmem, której ulegli Niemcy. Wśród najbardziej żarliwie popierających Adolfa Hitlera, byli również mieszkańcy Pomorza. Widzowie będą mogli na planszach prześledzić sposób myślenia mieszkańca Republiki Weimarskiej (a potem III Rzeszy), od momentu rozczarowania wynikiem pierwszej wojny światowej aż do chwili, gdy stał się wyznawcą polityki rasowej i imperialistycznej, zapisanych w „Mein Kampf”.

Jednym z efektów drugiej wojny światowej rozpętanej przez totalitaryzmy – nazizm i komunizm – było zjawisko pracy przymusowej. W większości przypadków prowadziła ona do wyniszczenia, a w rezultacie – do śmierci „niewolników III Rzeszy”. Jednym z takich miejsc były obozy polickie, obok obozów zakwaterowania, także karne i koncentracyjny – filia Stutthof. Znajdujący się tam ludzie pracowali w fabryce benzyny syntetycznej zlokalizowanej pod Policami, włączonymi na początku wojny w obręb Szczecina – Groß Stettin. Historia fabryki, gdzie zastosowano innowacyjne metody pozyskiwania benzyny z węgla, jest znacznie mniej popularna, niż historia broni V, powstającej również przy zastosowaniu najnowszych technologii. Być może dlatego pofabryczny teren i ruiny ponad pięćdziesięciu budowli przemysłowych, są stosunkowo mało znane, a mogłyby stać się atrakcją turystyki historycznej regionu na miarę całej Europy.

Wystawę będzie można oglądać do 31 stycznia 2025 r. Kuratorką jest Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. (K)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@@Dobry pomysł
2024-11-07 12:10:44
kto tych więźniów przywiózł tutaj w bydlęcym wagonie i w jakim języku pokrzykiwał ? W jakim języku gawarili te co tę budowlę zamienili w ruinę , a co lepsze załadowali na pociągi i wywieźli do Sajuza ! Znasz historię prawdziwą , czy może tę napisaną przez Niemców ? Ty jesteś kumpel tego pokurcza , co się jednoosobowo zrzekł się reparacji za szkody wojenne od Niemców ? Twój wybór ,mnie w to nie mieszaj .Chcesz pociągnąć ryżemu , to pociągnij , nie krępuj się ! Pewnie się ucieszy !
@Dobry pomysł
2024-11-05 14:14:31
Tłumoku pisowski, wystawa jest poświęcona więźniom obozu w Policach, a nie Niemcom czy Rosjanom. Ci więźniowie to byli często Polacy. Ale to trzeba mieć mózg żeby rozumieć, a jakbyś miał to byś nie był tępym pisowcem
@Mieszkaniec
2024-11-05 10:47:51
Dokładnie, też mam takie przemyślenia. Informacje o ciekawych wydarzeniach są podawane w datach owych wydarzeń, nie ma szans, żeby sobie w kalendarz z wyprzedzeniem wpisać.
Abc
2024-11-05 10:36:22
Niemcy się nie zgodzą. Przecież nie da się pod płaszczykiem złych nazistów sprzedać ich rzekomej niewinności.
Dobry pomysł
2024-11-05 08:46:09
zapraszajmy niemieckich i rosyjskich przyjaciół niech powspominają dawne czasy !
Mieszkaniec
2024-11-05 08:23:49
Taka generalna uwaga, czy nie można o tego rodzaju wydarzeniach informować z parodniowym wyprzedzeniem. Jest to któryś kolejny raz kiedy i informacja o prelekcji, spotkaniu czy wykładzie ukazuje się w Kurierze w dniu wydarzenia. Tak, ja wiem ale….

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA