Anita Lipnicka wystąpi 18 stycznia (czwartek, godz. 20) w szczecińskiej filharmonii. Zaśpiewa tu m.in. utwory z najnowszej płyty „Miód i dym”. Album został nagrany z udziałem zespołu The Hats, który tworzy czterech muzyków towarzyszących artystce od kilku lat na scenie: Bartek Miarka – gitary, Piotrek Świętoniowski – instrumenty klawiszowe, Kamil Pełka – bas, Bartek Niebielecki – perkusja.
Wynikiem tej współpracy jest materiał będący echem ich wspólnych fascynacji muzycznych, oscylujących na pograniczu amerykańskiego folku, alt country i bluesa, z wyraźnymi wpływami posthipisowskiego ducha. Album zawiera 13 piosenek, do których większości teksty i muzykę napisała Anita Lipnicka, znajduje się tu też kilka kompozycji zespołowych oraz trzy autorstwa Johna Portera.
O swojej płycie artystka tak opowiada: „Jeszcze nigdy tworzenie nie sprawiało mi tyle przyjemności. „Energia, jaką udało nam się uchwycić na tym krążku, jest odzwierciedleniem różnorodnych stanów ducha i przepływu emocji między nami. Jest tu do czego się pośmiać i do czego popłakać. Dawno nie nagrałam płyty tak zróżnicowanej dynamicznie, gdzie poczucie humoru i dystans przeplata się z pejzażami pełnymi wewnętrznej zadumy czy uniesienia”. I dalej: „Tytuł wydawnictwa jest więc adekwatny do zawartości – można na nim usłyszeć sporo lejących się, słodkich jak miód dźwięków, ale i też zadziornych, rasowych tematów i gitarowych riffów, które pewnie wzniosą dużo dymu na niejednej scenie podczas występów zespołu na żywo".
(MON)