Ukrainiec Nazarii Kachala, mieszkający w Bydgoszczy, wygrał piątkowy (2 września) 22. Wielki Turniej Tenorów w szczecińskim Teatrze Letnim. Artysta skradł serca publiczności już po pierwszym wykonaniu arii Cania z opery "Pajace", kiedy na zakończenie jego występu z widowni ktoś krzyknął: "brawo!".
W konkursie brało udział ośmiu śpiewaków: ze Stanów Zjednoczonych, Bułgarii, Włoch, Ukrainy i Polski. W pierwszej części artyści wykonali repertuar trudniejszy, czyli arie operowe, natomiast w drugiej nieco lżejszy- utwory operetkowe i pieśni neapolitańskie.
Podobnie jak podczas poprzednich edycji wydarzenia, artyści rywalizowali o głosy publiczności, które ta przyznawała w postaci róż. Najwięcej kwiatów, bo aż 621, otrzymał wspomniany Nazarii Kachala, tym samym wygrywając turniej i otrzymując nagrodę pieniężną – 12 tysięcy złotych.
Drugie miejsce zajął w konkursie, dzięki zebraniu 350 róż, Polak Rafał Żurek. Z kolei trzecie, zdobywając 332 róże, Emil Pavlov z Bułgarii. Swoją nagrodę przyznała także orkiestra Opery na Zamku. Muzycy zatem wyróżnili tenora, który – według nich – najlepiej technicznie wykona utwór: to Nazarii Kachala. Natomiast Stowarzyszenie Miłośników Opery nagrodziło Emila Pavlova.
Zgodnie z tradycją konkursu, tenor, który wygrał turniej, został pasowany na rycerza "na cześć wszechmocnej sztuki śpiewaczej i otrzymał zaszczytne imię kawalera de Crescendo". Podczas pasowania użyto miecza fechtunkowego, kupionego w Malborku przez dyrektora instytucji kultury organizującej corocznie wydarzenie, czyli Opery na Zamku, Jacka Jekiela.
Na finał niemal czterogodzinnego widowiska wszyscy uczestnicy konkursu wykonali słynną pieśń neapolitańską pt. "O sole mio", wzbudzając zachwyt publiczności i owacje na stojąco.
(MON)