W Działoszynie (Łódzkie) dwaj chłopcy zrzucili swojego kolegę z nieogrodzonego balkonu. Zdarzenie zostało nagrane i umieszczone w internecie. Miejscowa policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.
Jak powiedział w piątek PAP Jacek Karczewski z Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie Jacek Karczewski film trafił na skrzynkę mailową działoszyńskiej policji w czwartek. Widać na nim m.in. jak dwóch chłopców spycha trzeciego z balkonu. Chłopiec spada z ok. 3 metrów wysokości na ziemię. Po upadku płacze i zwija się z bólu. Wcześniej prosił kolegów, aby tego nie robili.
W związku z nagraniem policja rozpoczęła postępowanie w sprawie "podejrzenia popełnienia czynu karalnego przez osoby nieletnie".
Karczewski poinformował, że udało się już ustalić dane osobowe wszystkich uczestników zdarzenia. Było ich pięciu (wśród nich poszkodowany) w wieku 13-15 lat. Dwóch nastolatków brało bezpośredni udział w zrzuceniu kolegi z balkonu; trzeci filmował, a czwarty obserwował zajście. Wszyscy znają się.
Jak mówił, do zdarzenia doszło jeszcze w czerwcu. Policja ustala jego dokładną datę. Nadal gromadzony jest materiał dowodowy. Zwrócił również uwagę, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż ofiara nie doznała obrażeń.
Karczewski wyjaśnił, że ponieważ w zdarzeniu brały udział osoby nieletnie, to ich losie zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich w Wieluniu. "Po zakończeniu postępowania zgromadzony materiał zostanie przesłany właśnie do tego sądu" - dodał. (PAP)
Fot. Dariusz GORAJSKI (arch.)