Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

„Zo” - jedyna kobieta wśród Cichociemnych [FILM]

Data publikacji: 19 października 2016 r. 08:13
Ostatnia aktualizacja: 20 października 2016 r. 19:54
„Zo” - jedyna kobieta wśród Cichociemnych
 

Gen. Elżbieta Zawacka "Zo", jedyna kobieta wśród Cichociemnych, równie zaciekle, co o niepodległość, walczyła o prawa żołnierek, a w czasach PRL-u o pamięć o żołnierzach AK. "Robiła to wtedy, gdy nikt jeszcze o tym nie myślał" – mówi Dorota Zawacka-Wakarecy, prezes Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej.

– Patriotyzm wyniosła z domu, ze szkoły i z organizacji przysposobienia obronnego kobiet, bo to była organizacja, do której przystąpiła jeszcze w czasie swoich studiów w Poznaniu. Była nią zafascynowana, doszła do stopnia instruktora, pełniła ważne funkcje i szkoliła inne młode dziewczyny, przygotowując je do wojny – mówi Zawacka-Wakarecy.

Do stolicy Wielkiej Brytanii trafiła jako emisariusz. "Zo" miała dwie rzeczy do załatwienia: usprawnienie komunikacji pomiędzy Warszawą a Londynem i upomnienie się o prawa wojskowe dla kobiet.

– To było bardzo ważne, kobiety walczyły o niepodległość w czasie II wojny światowej dokładnie tak samo jak mężczyźni, a nie miały takich samych praw, ani takich samych możliwości uzyskania awansu (..) i to wszystko Elżbieta Zawacka załatwiała w Londynie – podkreśla.

Znana w konspiracji pod pseudonimem "Zo" wielokrotnie nielegalnie przekraczała granice przenosząc wiadomości i meldunki. Szkoliła też innych kurierów. Pełniła funkcję zastępcy szefa "Zagrody" - Działu Łączności zagranicznej Oddziału V Sztabu Komendy Głównej AK. Jej najsłynniejszy rajd wiódł poprzez Niemcy, Austrię, Francję i Hiszpanię do Anglii. Na własną prośbę powróciła do okupowanego kraju, skacząc ze spadochronem 10 września 1943 r. Pracowała w szefostwie Wojskowej Służby Kobiet KG AK. Na pytanie, jak "Zo" trafiła do Cichociemnych, Zawacka-Wakarecy odpowiada: "Nie chcę powiedzieć, że przypadkiem, ale dla niej to był najszybszy sposób powrotu do kraju".

W kraju "Zo" wróciła do swojej pracy. Brała udział w Powstaniu Warszawskim, a po jego klęsce organizowała podróż Jana Nowaka-Jeziorańskiego, legendarnego "kuriera z Warszawy", do Londynu. Po zakończeniu wojny włączyła się w struktury konspiracji antykomunistycznej w ramach organizacji Wolność i Niezawisłość. Powróciła także do pracy pedagogicznej - ukończyła studium pedagogiki społecznej i rozpoczęła pracę doktorską. Aresztowana przez UB w 1951 roku, wyszła z więzienia w 1955 r. Powróciła do pracy naukowej i pedagogicznej. W 1965 r. uzyskała doktorat, a w 1972 r. habilitację i wróciła do rodzinnego Torunia, gdzie podjęła pracę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Instytucie Pedagogiki i Psychologii. Elżbieta Zawacka już wówczas gromadziła materiały do dziejów Armii Krajowej, działała w środowisku kombatantów AK. Była inicjatorką powstania Fundacji Archiwum Pomorskie AK.

– Dbała o pamięć o żołnierzach Armii Krajowej, o kobietach walczących o niepodległość i to wszystko robiła jeszcze w latach 60-tych, kiedy właściwie nikt o tym nie myślał. Już wtedy wiedziała, że to jest ogromnie ważne (...). Zawsze powtarzała, że kobiety to połowa narodu, walcząca o niepodległość tak samo, jak mężczyźni – zaznaczyła Zawacka-Wakarecy.

Elżbieta Zawacka urodziła się 19 marca 1909 r.; zmarła 10 stycznia 2009 r. w Toruniu. Została pochowana w tym mieście na cmentarzu św. Jerzego. Fundacja, którą założyła, przyjęła nazwę: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej.

(pap)

Film: PAP

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Świnoujścianka
2016-10-20 19:49:09
Chwała Bohaterom !!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA