Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Zmarła wybitna socjolog prof. Jadwiga Staniszkis

Data publikacji: 15 kwietnia 2024 r. 20:41
Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2024 r. 20:02
Zmarła wybitna socjolog prof. Jadwiga Staniszkis
Fot. PAP/Adam Warżawa  

Zmarła wybitna socjolog, analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis. W przyszłym tygodniu ukończyłaby 82 lata. Informację o śmierci profesor potwierdziła PAP w poniedziałek po południu córka zmarłej Joanna Staniszkis.

Krwiście czerwona szminka, elegancki kok były znakami rozpoznawczymi Jadwigi Staniszkis. Wybitna socjolog i wyrazista obserwatorka sceny politycznej.

Jadwiga Staniszkis urodziła się 26 kwietnia 1942 r. w Warszawie. Ojciec Witold Wincenty Staniszkis był znanym inżynierem i działaczem ONR-u. Walczył w kampanii 1939 r., a po klęsce stolicy ukrył w grobowcu na Bródnie żołnierski mundur i poszedł walczyć do lasu. Dziadek Witold Teofil Staniszkis był posłem na Sejm z ramienia endecji. W czasie okupacji pomagał Żydom – od początku wojny działał w komitecie na rzecz wsparcia mieszkańców getta.

Po ukończeniu studiów socjologicznych na Uniwersytecie Warszawskim w 1965 r. Staniszkis podjęła pracę jako asystentka na macierzystej uczelni. Była przedstawicielką młodszych pracowników naukowych w radzie wydziału. W latach sześćdziesiątych była uczestniczką niezależnych seminariów na uniwersytecie.

Związała się ze środowiskiem "komandosów". „Dla mnie zaangażowanie się w protest przeciwko antysemityzmowi na uniwersytecie było częścią walki z moją własną historią rodzinną. Pokazaniem wszystkim, że jestem inna” – mówiła Annie Herbich, autorce książki „Dziewczyny z Solidarności”.

Za udział w Marcu‘68 została zwolniona z Instytutu Socjologii UW, a także – na kilka miesięcy – aresztowana.

W 1971 obroniła doktorat w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, a w 1978 r. habilitowała się na Uniwersytecie Warszawskim. W latach siedemdziesiątych należała także do grona wykładowców Towarzystwa Kursów Naukowych.

Za książkę „Patologia struktur organizacyjnych” otrzymała Nagrodę im. Stanisława Ossowskiego za rok 1976.

W sierpniu 1980 r. – jako jedyna kobieta – została członkiem Komisji Ekspertów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej. Później była również doradcą NSZZ „Solidarność”. W kwietniu 1981 r. Krajowa Komisja Porozumiewawcza powierzyła Staniszkis utworzenie drugiej, niezależnej od Ośrodka Prac Społeczno-Zawodowych przy KKP, grupy ekspertów doradzających związkowi. Działała również we Wszechnicy Solidarności i w związku z tym jeździła po całej Polsce z wykładami.

„Dlaczego zaangażowałam się w Solidarność? To proste. Jestem socjologiem. Zajmuję się analizą funkcjonowania systemu komunistycznego i opozycji. A co za tym idzie, oceniam innych ludzi. Często bardzo ostro. Nie miałabym do tego moralnego prawa, gdybym sama nie brała udziału w tych wydarzeniach i sama nie ryzykowała. Ot i cała historia” – mówiła Annie Herbich.

W 1981 r. została przywrócona do pracy w Instytucie Socjologii UW.

Stan wojenny zastał Staniszkis w Kazimierzu Dolnym. Przez kilka tygodni ukrywała się przed SB. Zdecydowała się jednak na powrót do Warszawy, a kilka dni później została aresztowana. Wkrótce jednak została wypuszczona. Zaczęła publikować w podziemnej prasie.

Jej wczesne książki nie zostały jednak opublikowane w Polsce. Chociażby „Dialektyka społeczeństwa socjalistycznego” ukazała się tylko w Japonii. Praca ta została poświęcona regulacji sytuacji w państwie za pomocą kryzysów; Staniszkis wskazywała w niej, że komuniści wywoływali kryzysy, aby móc przeforsować zmiany, które w normalnej sytuacji byłyby niemożliwe, kryzys zaś paradoksalnie ułatwiał podtrzymanie systemu. Także książka o rewolucji pierwszej Solidarności, napisana po angielsku, ukazała się w Stanach Zjednoczonych, a dwa lata wcześniej została przetłumaczona we Francji. Długo jej nie przekładano na język polski jako będącej zbyt krytyczną wobec „mitu” Solidarności.

Tytuł naukowy profesora Staniszkis uzyskała w 1991 r.

Była specjalistką w dziedzinie socjologii polityki, teorii socjalizmu i postkomunizmu oraz transformacji polityczno-gospodarczej w Europie Środkowo-Wschodniej.

W swoich badaniach skupiała się również na problemie globalizacji, słabości instytucji państwowych, zmianach paradygmatu procesu integracji europejskiej oraz zjawisku postpolityki. Jest autorką m.in. takich książek jak „Samoograniczająca się rewolucja” (pierwsze wydanie we Francji, 1982), „Ontologia socjalizmu” (1988), „The Dynamics of the Breakthrough in Eastern Europe: The Polish Experience” (1991), „Postkomunizm” (2001), „Władza globalizacji” (2003). „Antropologia władzy. Między Traktatem Lizbońskim a kryzysem” (2009).

Wiele jej prac ukazało się w wydawnictwach międzynarodowych. W latach 1981–1995 była najczęściej cytowanym za granicą polskim socjologiem, a jej teksty włączane są na wielu uczelniach świata do wykazów lektur podawanych przy kursach dotyczących przemian we wschodniej części Europy. W sierpniu 2004 r. znalazła się wśród kilkunastu socjologów spoza Stanów Zjednoczonych, których zaproszono do wygłoszenia referatu na kongresie Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego.

Wykładała na wielu uniwersytetach zagranicznych, m.in. w kalifornijskim UCLA, na Harvardzie, w Michigan, a także w Chinach, Japonii i Tajwanie. Była też stypendystką w Wilson Center w Waszyngtonie.

W 2004 r. została laureatką Nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. (PAP)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Edmund
2024-04-19 14:06:01
Cieźkie miała ostatnie lata źycia.Zobaczyła jak demolują i okradają Polskę jej ulubieńcy.
Podróż za smrodem
2024-04-18 07:23:27
normalne ludzkie i naturalne , że w podróży ziemskiej korzystamy ze zmysłów . Te mają również i zwierzęta .Człowieka od zwierząt odróżnia jeszcze nieśmiertelna Dusza . Wolna wola , która jest Darem Boga dla Nas jest szansą , abyśmy " porzuciwszy grzeszne ciało " przenieśli się w niebiańską wspólnotę z Bogiem . Czy potrafisz dobrze ocenić co dobre, a co złe ? Potem jeszcze wybrać i zdecydować ? Może jak zwierzątko podążasz za smrodem chuci i to, że ranisz bliską Ci osobę wcale Cię to nie smuci ?
@1,2,3
2024-04-17 18:46:06
Obrzydliwe kłamstwa, oskarżenia, insynuacje. Niestety charakterystyczne dla kogoś o nicku 1,2,3 czy też FIGO, który swoją miarą innych ocenia. Archiwa IPN są dostępne - wystarczy zajrzeć. Każda władza, organizacja ma swoje 'za uszami' (plusy i minusy), pani Staniszkis to pokazywała, dlatego jest atakowana.
@toi
2024-04-17 18:25:17
Takim jak Ty?
1,2,3
2024-04-17 09:42:49
pamiętam jak " zgrzeczniała " do komuchów jak napomknęli , że ma teczkę TW . Wielu wyborców wybiera TUSKA , bo chciałoby ukryć fakt współpracy z reżimową władzą . Prawda jest taka, że nie ma co się grzechu wstydzić , wielu współpracowało , bo było przekonanych ,że służą swojej Ojczyźnie .To , że byliśmy kacapowem , to przecież nie Nasza wina , a zachodnich mocarstw i Angoli , którym wstyd było , że w 1939 roku zawiedli Polskę , łamiąc zobowiązania Paktu .Tyle w temacie WY komuszki i komuchy !
toi
2024-04-16 17:31:04
na starość sprzedała sie komuchom
Nefretette...
2024-04-16 10:03:03
Z tak pięknym dziedzictwem rodzinnym kojarzonym z dorobkiem środowisk endeckich, ONR-owskich oraz tragedią żołnierzy porzuconych przez londyńskich dowódców, a następnie wyklętych przez oprawców z nadania traktatów Teheranu i Jałty, jako już pracownik naukowy nie musiała udawać antykomunistki, tak jak robili to jej rówieśnicy z resortowych rodzin i środowisk PKWN, których rodzice właśnie utracili komunistyczne posady. Kontestacja, zwłaszcza ta koncesjonowana, była socjologicznym Tutanchamonem.
FHF
2024-04-16 07:53:06
Była za Pisiakami, ale przejrzała na oczy...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA