Nie żyje Paweł Królikowski - znany aktor i prezes Związku Artystów Scen Polskich. W ostatnich miesiącach zmagał się z chorobą neurologiczna i od grudnia przebywał w szpitalu.
Paweł Królikowski urodził się w 1961 r. w Zduńskiej Woli. Ukończył studia na krakowskiej filii Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Karierę aktorska rozpoczynał na deskach teatrów w Łodzi i Wrocławiu. Na szklanym ekranie wystąpił w przeszło 60 filmach i serialach. Widzom najbardziej zapadł w pamięci rolą Kusego, w którego przez ponad 10 lat wcielał się w serialu TVP "Ranczo". Aktora za pośrednictwem mediów społecznościowych pożegnał jego syn - Antoni Królikowski.
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński przypomniał, że aktor otrzymał Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Aktor od 16 kwietnia 2018 roku był prezesem Związku Artystów Scen Polskich.
Z wielkim żalem żegnamy Pawła Królikowskiego. Był artystą zaangażowanym w sprawy kultury na wielu poziomach. Ceniona osobowość teatru, filmu i telewizji. Za jego zasługi w 2018 r. odznaczony Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Rodzinie i bliskim składam wyrazy współczucia. pic.twitter.com/FdAMfYJdg2
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) February 27, 2020
W 13. edycji programu rozrywkowego Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo” jurora Pawła Królikowskiego ma zastąpić zwycięzca poprzedniej edycji Adam Strycharczuk. Youtuber wspominał aktora i czas, który z nim spędził w programie.
– Gdy dostałem propozycję wzięcia udziału w programie jako juror, wiedziałem już o problemach zdrowotnych Pawła. Zacząłem myśleć o tym, czy widzowie dobrze mnie odbiorą. Czy nie zaczną mówić, że wcisnąłem się na miejsce Pawła – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Adam Strycharczuk. Mimo początkowych wątpliwości youtuber zdecydował się zostać jurorem 13. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Nie chciał bowiem rezygnować z szansy rozwoju, która może pomóc mu w dalszej karierze.
– Pomyślałem sobie, że Paweł zawsze bardzo mnie wspierał. W trakcie programu dawał mi miłe komentarze. Doszedłem do wniosku, że z pewnością chciałby, żebym godnie go reprezentował i spróbował nowego doświadczenia. Z tą pozytywną myślą przystąpiłem do realizacji zadania – mówił w poniedziałek. – Paweł to był naprawdę niezły ancymon w trakcie edycji, w której brałem udział. Bardzo mi się podobało, że często miał swoje zdanie. Kiedy pozostali jurorzy zgadzali się ze sobą, Paweł zaskakiwał i mówił: „Nie podobało mi się”. Paweł celnie wyrażał swoją opinię na podstawie przeżywanych głęboko emocji. To pokazywało, że bardzo mocno przeżywa nasze występy. Mam bardzo miłe wspomnienia z ocenami Pawła, nawet z tymi gorszymi. Mówił mi: „Dwa to też jest dobra ocena”.
(ip)
Fot. Wikipedia (licencja: CCA-Share Alike 2.0 Generic)
Film: Newseria