CBŚP zatrzymało 7 osób podejrzanych o czerpanie korzyści z działalności sieci agencji towarzyskich. W wyniku akcji zlikwidowano 19 agencji -"mieszkaniówek", z których miesięczny utarg, po odliczeniu kosztów funkcjonowania, mógł wynosić nawet 80 tys. zł, a rocznie mógł dochodzić do blisko miliona złotych. Grupa miała działać w 24 miastach na terenie 5 województw. W trakcie przeszukań policjanci zajęli m. in. ponad 300 tys. zł. Dwie osoby podejrzane o kierowanie tą grupą przestępczą zostały tymczasowo aresztowane.
Policjanci z Zarządu w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji od ponad roku prowadzą śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie podejrzani są o czerpanie korzyści z nierządu innych osób. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że grupa działała od 2 lat, na terenie 24 miast znajdujących się na obszarze 5 województw: lubelskiego, świętokrzyskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.
W wyniku akcji przeprowadzonej we wtorek przez policjantów CBŚP z Rzeszowa, wspartych przez funkcjonariuszy biura z zarządów w Katowicach, Krakowie, Kielcach, Wrocławiu i Lublinie, a także policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie, zlikwidowano 19 agencji towarzyskich, tak zwanych „mieszkaniówek”. W działaniach wzięło udział prawie 150 policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali 7 osób, w wieku od 28 do 48 lat. Część zatrzymań miała bardzo dynamiczny przebieg i brali w nich udział policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontterrorystycznego Policji w Rzeszowie. Ponadto w trakcie akcji policjanci dokładnie przeszukali miejsca zamieszkania i pobytu podejrzanych, a w ich wyniku zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, zapiski i dokumenty rozliczeniowe oraz ponad 300 tysięcy złotych w gotówce na poczet przyszłych, ewentualnych kar.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że dwóch zatrzymanych mężczyzn, w wieku 28 i 48 lat, mogło stać za organizacją całego „biznesu”. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że liderzy grupy zatrudniali w nadzorowanych przez siebie lokalach kobiety, w tym również cudzoziemki, które w zamian za ułatwianie im nierządu, poprzez między innymi udostępnianie pomieszczeń, zapewnianie ochrony oraz publikowanie ogłoszeń, oddawały część uzyskiwanego dochodu. Pozostałe osoby zatrzymane, podejrzane są o zbieranie pieniędzy z poszczególnych agencji, prowadzenie rozliczeń oraz wynajmowanie mieszkań. Wszystko wskazuje na to, że miesięczny utarg z działalności wszystkich agencji mógł wynosić blisko 80 tysięcy złotych, po odliczeniu kosztów funkcjonowania, a rocznie nawet blisko milion złotych. Z ustaleń śledczych wynika, że kobiety pracujące w agencjach nie były do tego zmuszane.
Osoby zatrzymane zostały doprowadzone do Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie, gdzie usłyszały zarzuty dotyczące czerpania korzyści majątkowych z uprawiania nierządu przez inne osoby, a także udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Dwie z osób zatrzymanych podejrzane są o kierowanie tą grupą przestępczą, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Te dwie osoby decyzją sądu zostały tymczasowo aresztowane na okres 3 miesięcy.
Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
(ip)
Fot. policja