Środa, 12 marca 2025 r. 
REKLAMA

Zakończyły się uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz (akt. 2)

Data publikacji: 27 stycznia 2025 r. 19:25
Ostatnia aktualizacja: 30 stycznia 2025 r. 08:05
Zakończyły się uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz
Apeluję do ludzi dobrej woli, w szczególności do młodzieży: bądźcie uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji, niechęci do różniących się kolorem skóry, wyznaniem czy orientacją seksualną – mówił ocalały Leon Weintraub podczas poniedziałkowych obchodów wyzwolenia KL Auschwitz. Fot. PAP/Łukasz Gągulski  

56 ocalałych, wysłannicy z 61 krajów, m.in. król Karol III, prezydenci Niemiec Frank-Walter Steinmeier i Francji Emmanuel Macron oraz przedstawiciele organizacji międzynarodowych wzięli w poniedziałek udział w głównej ceremonii 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz przed historyczną bramą główną.

Obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz rozpoczęły się w poniedziałek rano od złożenia wieńców i zniczy przed Ścianą Straceń w byłym Auschwitz I przez kilkudziesięciu ocalałych - byłych więźniów niemieckich obozów oraz prezydenta Andrzej Dudę.

"Polacy są strażnikami pamięci o takich miejscach jak były obóz Auschwitz, by ta pamięć nie zginęła, a przez nią świat nie pozwolił na to, by doszło do katastrofy ludzkości" - podkreślił prezydent.

Ceremonia główna 80. rocznicy wyzwolenia odbyła się po południu w namiocie ustawionym przed historyczną bramą główną byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. Wzięło w niej udział ok. 3 tys. uczestników, w tym 56 byłych więźniów oraz wysłannicy z 61 krajów i organizacji międzynarodowych. Gospodarzem był prezydent RP Andrzej Duda, który objął nad uroczystościami honorowy patronat. W ceremonii uczestniczyli m.in. marszałkowie Sejmu Szymon Hołownia i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz przedstawiciele polskiego rządu m.in. szefowie MKiDN, MS oraz MSWiA.

Obecni byli także m.in. król Karol III (Zjednoczone Królestwo), prezydenci Frank-Walter Steinmeier (Niemcy) i Emmanuel Macron (Francja), kanclerz Niemiec Olaf Scholz, a także przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Izrael reprezentowany był przez ministra edukacji Joawa Kisza. Przyjechał również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz liderka opozycji białoruskiej Swiatłana Cichanouska.

Nieobecna była Rosja, która ze względu na jej agresję na Ukrainę nie została zaproszona.

Zgromadzonych powitał Marian Turski, ocalały z Auschwitz i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej. Podkreślił, że osób takich jak on pozostaje przy życiu już tylko garstka. Dodał, że powinniśmy skierować myśli ku milionom ofiar, które "nigdy nam nie powiedzą, co czuły, ponieważ pochłonęła je Zagłada".

Przemówienie wygłosiła ocalała Janina Iwańska, deportowana do obozu w 1944 r. jako 14-latka z powstańczej Warszawy. "Trudno jest policzyć dokładnie, ile osób zginęło w Auschwitz. Zdarzało się, że przywożono więźniów z innych państw i bez rejestracji przeprowadzano do komór gazowych i krematoriów" - powiedziała.

Głos zabrała także Tova Friedman, jako dziecko więziona w getcie w Tomaszowie Mazowieckim, obozie pracy w Starachowicach, a potem w KL Auschwitz II-Birkenau. Jej zdaniem mamy obowiązek ostrzegać i uczyć, że nienawiść rodzi tylko więcej nienawiści. Jak zaznaczyła, wszyscy muszą "obudzić sumienie, by zło nas nie zniszczyło".

"Apeluję do ludzi dobrej woli, w szczególności do młodzieży: bądźcie uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji, niechęci do różniących się kolorem skóry, wyznaniem czy orientacją seksualną" – mówił Leon Weintraub, jeden z ostatnich żyjących ocalałych z getta Litzmannstadt, były więzień Auschwitz i innych obozów.

Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów Ronald Lauder podkreślił, że nigdy nie będziemy "milczeć wobec antysemityzmu czy też jakiejkolwiek innej nienawiści". "Lekcje płynące z Auschwitz nie dotyczą wyłącznie Żydów, dotyczą całego świata" - powiedział.

"Nasza pamięć jest tak bardzo owocem waszych przeżyć; waszego życia. Nie ma słów, drodzy, jak za to wam dziękować" – dodał dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Między wystąpieniami zabrzmiały utwory czterech kompozytorów, którzy trafili do Auschwitz. Żydzi: niemiecki Simon James i czeski Gideon Klein, nie przeżyli. Dwaj pozostali ocaleli; zmarli wiele lat po wojnie. To Polak Józef Kropiński i polski Żyd Szymon Laks. Ich kompozycje wykonał kwartet klarnetowy w składzie: Grzegorz Tobis, Piotr Wybraniec, Waldemar Żarów i Tomasz Żymła.

Później odmówione zostały modlitwy. Rozpoczął je dźwięk szofaru, baraniego rogu używanego przez Żydów podczas wydarzeń religijnych. Zabrzmiała modlitwa Kadisz, później Psalm 42. Obecni byli duchowni reprezentujący różne grupy ofiar: przedstawiciele judaizmu, kościoła katolickiego i prawosławnego, kościołów protestanckich i islamu.

Uroczystość zwieńczyło oddanie hołdu ofiarom. Ocalali i szefowie delegacji złożyli znicze przy ustawionym w miejscu uroczystości historycznym kolejowym wagonie towarowym. Takimi samymi Niemcy przewozili Żydów na zagładę.

Przed główną ceremonią król Karol III odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu, gdzie spotkał się z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. "Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość" - podkreślił podczas spotkania. To pierwsza wizyta Karola III nad Wisłą po objęciu tronu w 2022 r.

Do rocznicy nawiązał we wpisie w serwisie X premier Donald Tusk. "W 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz cały świat powinien jeszcze raz usłyszeć te słowa: NIGDY WIĘCEJ! Nie możemy zapomnieć tamtej tragicznej lekcji. Za żadną cenę!" - napisał.

W opublikowanym wspólnym oświadczeniu z okazji przypadającego w poniedziałek Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu przywódcy państw i rządów UE potępili "bezprecedensowy" i "niespotykany od czasów II wojny światowej" wzrost antysemityzmu w Europie.

Papież Franciszek oświadczył zaś, że "nigdy więcej nie można pozwolić, aby nasiona antysemityzmu zakorzeniły się w ludzkich sercach". Watykan opublikował w poniedziałek słowa papieża na jego profilu Pontifex na platformie X.

Obchody 20. Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu odbyły się także w Warszawie, pod Pomnikiem Bohaterów Getta. "Przywołujemy cienie pomordowanych w gettach i obozach. Została po nich garstka popiołu, grudka piasku przesypywana przez ten czas" – powiedziała podczas uroczystości założycielka Fundacji Shalom Gołda Tencer.

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Tego dnia 80 lat temu Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz. Stał się on symbolem zbrodni popełnionej przez Niemców na Żydach. To także miejsce kaźni Polaków, Romów i osób innych narodowości.

 

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., by więzić w nim Polaków. Dwa lata później utworzyli Auschwitz II-Birkenau, w którym wybudowali infrastrukturę do zabijania na masową skalę Żydów, przede wszystkim komory gazowe i krematoria. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć kilkudziesięciu podobozów, w których wykorzystywano więźniów w niewolniczej pracy.

W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, w tym ok. 1 mln Żydów. Zginęło też 70 tys. Polaków, 21 tys. Romów, 14 tys. sowieckich jeńców wojennych i ok. 12 tys. więźniów innych narodowości m.in. Czechów, Białorusinów, Jugosłowian, Francuzów, Niemców i Austriaków.

***

Wcześniejsza informacja

Zakończyły się uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. Ostatnim akordem było oddanie hołdu ofiarom przez ocalałych oraz szefów delegacji państw i organizacji. Ustawili znicze przy wagonie kolejowym, takim jak te, którymi deportowano Żydów na śmierć.

Zdaniem ocalałej z Holokaustu Tovy Friedman mamy obowiązek ostrzegać i uczyć, że nienawiść rodzi tylko więcej nienawiści. Jak powiedziała podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, wszyscy muszą obudzić sumienie, by zło nas nie zniszczyło.

Wagon poświęcony jest pamięci około 420 tysięcy Żydów z Węgier, którzy od maja do lipca 1944 roku byli deportowani do Auschwitz. Od ponad 15 lat stoi na środku rampy w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau, w miejscu, w którym lekarze SS przeprowadzali selekcje deportowanych Żydów, kierując większość na śmierć w komorach gazowych.

W dniu rocznicy został on ustawiony przy historycznej bramie byłego obozu Birkenau, gdzie odbyła się uroczystość.

Konserwacja wagonu była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Franka Lowy'ego, którego ojciec - Hugo, zginął w obozie.

Bezpośrednio przed oddaniem hołdu w miejscu uroczystości wspólnie modlili się duchowni reprezentujący różne grupy ofiar. Byli przedstawiciele judaizmu, między innymi naczelny rabin Polski Michael Schudrich i były naczelny rabin Izraela Izrael Meir Lau, który przeżył Holokaust. Byli duchowni katoliccy - nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, kard. Grzegorz Ryś i ordynariusz bielsko-żywiecki bp Roman Pindel. Był biskup luterańskiej diecezji cieszyńskiej Adrian Korczago, a także duchowni Kościoła prawosławnego i islamu.

Zabrzmiały żydowskie modlitwy El Male Rachamim oraz Kadisz, a później Psalm 42.

Po zakończeniu ceremonii delegacje zaczną opuszczać miejsce uroczystości. W rejonie Brzezinki i Oświęcimia, a także na drogach w gminach Libiąż i Chrzanów kierowcy muszą się liczyć z utrudnienia w ruchu. Znaczna część spośród 61 delegacji państwowych i organizacji międzynarodowych będzie się kierowała na lotniska międzynarodowe. Policja podała, że utrudnienia z tego powodu mogą wystąpić także na A4 między Krakowem a Katowicami.

***

Prezydent Duda: Polacy są strażnikami pamięci o takich miejscach jak były obóz Auschwitz

Polacy są strażnikami pamięci o takich miejscach jak były obóz Auschwitz, by ta pamięć nie zginęła, a przez nią świat nie pozwolił na to, by doszło do katastrofy ludzkości - podkreślił prezydent Andrzej Duda (fot. PAP/Jarek Praszkiewicz), który w poniedziałek na terenie b. obozu Auschwitz oddał hołd ofiarom.

"My, Polacy, na których ziemi okupowanej wtedy przez hitlerowskich Niemców, Niemcy zbudowali ten przemysł zagłady i ten obóz koncentracyjny, jesteśmy dzisiaj strażnikami pamięci" - powiedział prezydent Duda, który złożył wieniec przed Ścianą Straceń w b. obozie Auschwitz I wspólnie z ocalałymi - byłymi więźniami niemieckich nazistowskich obozów. W poniedziałek mija 80. rocznica oswobodzenia obozu Auschwitz-Birkenau przez oddziały Armii I Frontu Ukraińskiego, wchodzące w skład Armii Czerwonej.

Prezydent podkreślił, że bycie strażnikami pamięci jest - w pewnym sensie - kontynuacją misji rtm. Witolda Pileckiego, który raportował o obozie Auschwitz. W 1940 r. Pilecki dobrowolnie dał się zatrzymać Niemcom, by dotrzeć do KL Auschwitz i zebrać informacje o obozie i utworzyć tam organizację konspiracyjną. "By (...) móc zanieść to świadectwo aliantom zachodnim, po to, by zaświadczyć co robią na okupowanych przez siebie ziemiach, co robią z podbitymi narodami hitlerowscy Niemcy" - dodał.

"My dzisiaj - jako w jakimś sensie spadkobiercy rotmistrza Pileckiego - sprawujemy pieczę nad tymi miejscami. Polska o te miejsca dba właśnie po to, by pamięć nie zginęła, by nie zagasła, by zawsze pamiętano i by przez tę pamięć właśnie nigdy więcej świat nie pozwolił na to, aby doszło do takiej dramatycznej katastrofy ludzkiej, a ściśle mówiąc katastrofy ludzkości. Bo to, że przedstawiciele jednego narodu mogli wyrządzić tak straszliwe, niewyobrażalne krzywdy innym narodom, a zwłaszcza narodowi żydowskiemu to jest coś, czego w dziejach ludzkości wcześniej nie było i m.in. po to ta pamięć jest pielęgnowana, by nigdy już więcej nie nastąpiło" - powiedział prezydent.

Przypomniał też, że 27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony w 2005 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. "Dlatego, że jak dobrze wiemy obozy koncentracyjne, a przede wszystkim obozy zagłady takie jak Auschwitz-Birkenau, a w szczególności Birkenau, zbudowane zostały po to, by realizować zagładę narodu żydowskiego. Taki był plan, zbrodniczy plan Hitlera, taki był zbrodniczy plan nazistowskich Niemców w czasie II wojny światowej, by dokonać ich zagłady" - mówił.

"Upamiętniamy zatem dzisiaj wśród tych wszystkich, którzy zostali pomordowani podczas Holokaustu także i ponad trzy miliony obywateli polskich narodowości żydowskiej, którzy zostali przez Niemców w czasie II wojny światowej zabici" - podkreślił prezydent.

Prezydent Duda podziękował wszystkim za przybycie na poniedziałkowe uroczystości do Oświęcimia i "tego muzeum będącego straszliwym świadectwem zagłady, jakiej dopuścili się hitlerowscy Niemcy na narodach, a przede wszystkim na narodzie żydowskim w latach II wojny światowej". "Cześć pamięci wszystkim pomordowanym. Cześć pamięci wszystkim, którzy zmarli, cześć pamięci wszystkim, którzy cierpieli. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie" - powiedział prezydent.

W poniedziałek mija 80 lat od oswobodzenia przez oddziały Armii Czerwonej niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, w którym Niemcy zamordowali ok. 1,1 mln kobiet, mężczyzn i dzieci. Zgodnie z informacjami Muzeum Auschwitz-Birkenau ok. 1 miliona z nich stanowili Żydzi, zamordowano również ok. 70 tys. Polaków, 18 tys. Romów, 14 tys. sowieckich jeńców wojennych i około 12 tys. więźniów innych narodowości.

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Praktyk
2025-01-29 15:31:10
impreza się skończyła,a smród po Nowackiej poszedł w świat!
@80 rocznica
2025-01-29 14:02:31
Pewnie należą im się teraz jakieś reparacje, hehehe...
80 rocznica
2025-01-28 19:32:04
Dla upamiętnienia 80 rocznicy wyzwolenia Auschwitz izraelskie einsatzgruppen wymordowały i zrównały z ziemią kawałek Palestyny.
@Altona
2025-01-27 21:49:05
Bo tak właśnie było.
holokaust trwa
2025-01-27 21:20:48
"Kilkanaście osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w sobotę w izraelskich ostrzałach na południu Libanu - izraelscy żołnierze otworzyli ogień do ludzi, którzy próbowali wrócić do swoich domów". Żydzi zabijają swoich sąsiadów... historia holokaustu w Europie to teraźniejszość Gazy, Libanu, Syrii gdzie dochodzi do ludobójstwa, genocydu, democydu - eksterminacji i czystek etnicznych przy milczącej albo jawnie wyrażanej aprobacie tzw cywilizowanego świata...
Ludobójstwo
2025-01-27 20:48:28
Izraela na Palestyńczykach z Gazy, mordowanie wolontariuszy (w tym Polaka) za chęć przekazania głodującym przysłowiowej, krycie poszukiwanego kromki chleba, zapewnianie bezkarności ściganemu zbrodniarzowi wojennemu świadczy o tym, że nikt niczego sobie nie robi z przesłania Oświęcimia.
Altona
2025-01-27 19:49:09
Mieszkam w Hamburgu i tutaj wsród Niemców jest przekonanie, że obozy koncentracyjne to robota jakichś nazistów....

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA