Podczas pierwszego miesiąca wakacji doszło do ponad 3900 wypadków drogowych, w których zginęło 325 osób, a ponad 4800 zostało rannych - poinformował wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Zaapelował do kierowców o bezpieczną jazdę i rozwagę na drogach.
Wiceminister przypomniał, że nad bezpieczeństwem podróżnych każdego dnia czuwa średnio 4 tys. policjantów.
- Apeluję o to, żeby uważać, ściśle przestrzegać przepisów ruchu drogowego i żeby po prostu działała wyobraźnia, żeby nie szarżować i nie poddawać się brawurze - powiedział Zieliński. Jak poinformował, od 23 czerwca do 31 lipca doszło do 3913 wypadków, w których zginęło 325 osób, a 4821 zostało rannych. Dodał, że liczba wypadków zmalała o kilka procent w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku.
Przypomniał, że podczas wakacji policja prowadzi kontrole autokarów, szczególnie tych, którymi na wakacje wyjeżdżają dzieci. Działa 227 stałych punktów, w których te pojazdy kontrolowane są pod kątem stanu technicznego, wymaganej dokumentacji oraz trzeźwości kierowców. Ponadto każdy może poprosić o taką kontrolę, dzwoniąc z wyprzedzeniem do lokalnej policji. W lipcu funkcjonariusze przeprowadzili prawie 5 tys. kontroli autobusów. W czasie tych kontroli stwierdzono 352 usterki, w 126 przypadkach uniemożliwiono dalszą jazdę ze względu na stan techniczny pojazdu. Kilku kierowców było pod wpływem alkoholu.
* * *
Z informacji przekazanych przez zastępcę komendanta głównego policji Jana Lacha wynika, że w pierwszym półroczu 2017 r., w porównaniu do takiego samego okresu przed rokiem, liczba zabitych na drogach spadła o 12,4 proc. - z 1 302 do 1 141. Było też o 6,6 proc. mniej wypadków (15 146 w 2016 r., 14 149 w 2017 r.). Liczba rannych spadła również o 6,6 proc. (18 424 w 2016 r., 17 202 w 2017 r.).
(pap)
Fot. Cezary Martyniuk (arch.)