Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, 33 proc. wyborców poparłoby PiS, a 31 proc. - PO - wynika z najnowszego badania CBOS. Do Sejmu weszłyby także partia Pawła Kukiza z poparciem 14-proc. Pozostałe partie znalazłyby się poza Sejmem.
Podstawą procentowania są wszyscy ci, którzy zadeklarowali, że na pewno wezmą udział w wyborach.
Jak wynika z badania, na 14 proc. poparcia może liczyć komitet wyborczy Pawła Kukiza (Ruch JOW). To o 10 pkt proc. więcej w porównaniu z badaniem majowym. Sondażownia zaznacza jednak, że w badaniu z kwietnia i maja ankietowani wymieniali potencjalne ugrupowanie Kukiza spontanicznie, „wskazując wcześniej, że chcą zagłosować na partię spoza przedstawionej im listy".
Pozostałe ugrupowania znalazłyby się poza parlamentem. Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskał 4 proc. poparcia; bez zmian w porównaniu z sondażem z maja. Ugrupowanie ekonomisty Ryszarda Petru NowoczesnaPL, popierane przez Leszka Balcerowicza poparło 3 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się: partia KORWiN (2 proc.); Polskie Stronnictwo Ludowe (1 proc.) i Twój Ruch (1 proc.).
Co dwudziesty ankietowany (5 proc.) deklarujący, że na pewno weźmie udział w wyborach parlamentarnych, nie potrafił jeszcze określić swoich preferencji partyjnych, a 1 proc. odmówił odpowiedzi na to pytanie.
Zamiar głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu zadeklarowało 67 proc. dorosłych Polaków; to spadek o 3 pkt proc. w porównaniu do badania majowego.
(PAP)