Niedziela, 18 maja 2025 r. 
REKLAMA

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich (akt. 3)

Data publikacji: 2025-05-18 07:32
Ostatnia aktualizacja: 2025-05-18 12:50
Fot. PAP/Darek Delmanowicz  

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak powiedział, że głosowanie w wyborach prezydenckich odbywa się spokojnie, żadna z komisji nie zgłosiła informacji, by jakiś lokal nie został otwarty na czas. Jest bardzo spokojnie, mam nadzieję, że będzie tak do godz. 21 - dodał.

Na pierwszej z czterech zaplanowanych konferencji prasowych Państwowej Komisji Wyborczej dotyczących trwających w Polsce w niedzielę od godz. 7 do godz. 21 wyborów, sędzia Marciniak powiedział, że w pierwszych godzinach nie wydarzyło się nic, co mogłoby przedłużyć głosowanie.

Przewodniczący wyjaśnił, że we wszystkich kartach ścięty jest prawy górny róg karty do głosowania. "Jest to element ułatwiający dla wyborców, którzy używają nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille'a" - powiedział Marciniak. Dodał, że część wyborców z Tarnowa podejrzewała, iż takie karty są sfałszowane.

Marciniak podał, że odnotowano dwa "nie do końca potwierdzone" przypadki udziału członków komisji wyborczych w stanie wskazującym na użycie alkoholu.

"W jednym przypadku, kiedy zastępca przewodniczącego odprowadzał członka komisji na komisariat policji, żeby sprawdzić, czy nie jest w stanie nietrzeźwości, ten członek po prostu uciekł. W drugim przypadku (...) wykazano 0,18 promila alkoholu" - powiedział. Zaznaczył jednak, że stan wskazujący na użycie alkoholu w polskim prawie to od 0,2 do 0,5 promila, więc badanie zostanie powtórzone.

Z policji PKW otrzymała informację o przypadkach trzech przestępstw, 63 wykroczeń i 56 wykroczeń wynikających z kodeksu wyborczego, do których doszło od północy w sobotę. Przypomniał, że to policja, ewentualnie prokuratura - a nie PKW - są organami ścigania w sprawie wykroczeń czy przestępstw i tam je należy zgłaszać.

Marciniak odniósł się też do sprawy wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, który miał udostępnić w internecie podczas ciszy wyborczej grafikę zachęcającą do głosowania na popieranego przez niego kandydata.

"Jeżeli chodzi o osoby, które zajmują funkcje publiczne (...) powinny świecić przykładem (...). Takie zachowanie jest niedopuszczalne" - ocenił. Dodał, że jeśli zarzuty się potwierdzą, to taka osoba powinna ponieść odpowiedzialność za wykroczenie lub przestępstwo.

Marciniak poinformował, że stałych obwodów głosowania jest 29 815. Poza zwykłymi obwodowymi komisjami wyborczymi głosowanie przeprowadzane jest również w szpitalach (932 obwody), zakładach karnych (80), aresztach śledczych (42) i w domach pomocy społecznej (703) i siedmiu domach studenckich.

Za granicą głosowanie odbywa się w 511 obwodach oraz na pięciu polskich statkach morskich - przekazał szef PKW. W tym przypadku również ma ono się zakończyć o godz. 21, ale czasu miejscowego w dniu głosowania. Po godz. 9.30 głosowanie zakończone było w 87 zagranicznych obwodach, m.in. w zachodniej części Stanów Zjednoczonych - w Los Angeles, San Diego i Las Vegas - podał.

"Mamy telefony od wyborców z pytaniami, dlaczego w danej miejscowości, czy w danym państwie nie ma obwodowej komisji wyborczej. Ale liczba zagranicznych obwodów głosowania wzrosła znacząco, po raz pierwszy mamy ich powyżej pięciuset. To ogromny wysiłek ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, żeby zorganizować te lokale wyborcze" - ocenił szef PKW.

W kilku przypadkach zaszła konieczność odwołania członków obwodowych komisji z uwagi na rezygnację, pobyt w szpitalu, czy z powodu choroby, "ale to w żadnym stopniu nie wpływa na proces wyborczy" - zaznaczył.

"W jednym przypadku mąż zaufania chciał uczestniczyć w pracach obwodowej komisji wyborczej przed godziną siódmą. (...) Komisje wyborcze nie mają nic do ukrycia, ale chodzi też o wzajemne zrozumienie i życzliwość. (...) Jeżeli ci mężowie zaufania będą mieli wątpliwości, to mogą zgłosić to do protokołu głosowania" - wyjaśnił.

Sędzia podał, że są w kraju przypadki, gdy odrębne komisje wyborcze - np. w domach pomocy społecznej, czy zakładach leczniczych - podjęły uchwałę o późniejszym rozpoczęciu głosowania - najczęściej o godzinie 10. "Taka możliwość wynika z przepisów kodeksu wyborczego" - dodał.

Kolejna konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 13.30, wtedy podana zostanie frekwencja wyborcza na godz. 12.00. Informacja o frekwencji na godz. 17.00 ma zostać przekazana o godz. 18.30, a cały dzień głosowania - o godz. 22.00.

Logo PAP Copyright

***

Wcześniejsza informacja:

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował w niedzielę na pierwszej konferencji prasowej dot. wyborów prezydenckich, że głosowanie odbywa się spokojnie, bez żadnych incydentów. Żadna z okręgowych komisji wyborczych nie zgłosiła do Państwowej Komisji Wyborczej informacji, by jakiś lokal nie został otwarty o czasie - dodał.

W niedzielę od godz. 7 do 21 trwają w Polsce wybory prezydenckie.

"Początek głosowania o godz. 7 odbył się bez żadnych incydentów. Żadna z okręgowych komisji wyborczych nie zgłosiła do Państwowej Komisji Wyborczej informacji, by jakiś lokal nie został otwarty o czasie" - poinformował podczas konferencji prasowej przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Dodał, że oznacza to, że nie wydarzyło się nic w pierwszych godzinach głosowania, co mogłoby przedłużyć głosowanie zaplanowane do godz. 21.

Poza zwykłymi obwodowymi komisjami wyborczymi głosowanie przeprowadzane jest również w szpitalach (932 obwody), zakładach karnych (80), aresztach śledczych (42) i w domach pomocy społecznej (703) i siedmiu domach studenckich.

Szef PKW przekazał, że głosowanie za granicą odbywa się w 511 obwodach oraz na pięciu polskich statkach morskich. W tym przypadku również ma ono się zakończyć o godz. 21, ale czasu miejscowego w dniu głosowania. Po godz. 9.30 głosowanie zakończone było w 87 zagranicznych obwodach, m.in. w zachodniej części Stanów Zjednoczonych - w Los Angeles, San Diego i Las Vegas.

"Mamy telefony od wyborców z pytaniami, dlaczego w danej miejscowości, czy w danym państwie nie ma obwodowej komisji wyborczej. Ale liczba zagranicznych obwodów głosowania wzrosła znacząco, po raz pierwszy mamy ich powyżej pięciuset. To ogromny wysiłek ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, żeby zorganizować te lokale wyborcze" - powiedział szef PKW.

Państwowa Komisja Wyborcza zaplanowała na niedzielę cztery konferencje prasowe: o godz. 9.30 poda informacje z pierwszych godzin głosowania; o godz. 13.30 - podana zostanie m.in. frekwencja wyborcza na godz. 12.00; o godz. 18.00 - będzie informacja o frekwencji na godz. 17.00; ostatnia konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 22.00, by podsumować dzień głosowania.

Logo PAP Copyright

***

Wcześniejsza informacja: 

Od początku ciszy wyborczej odnotowano 72 przypadki jej naruszenia, w tym dwa przestępstwa - przekazała w sobotę wieczorem PAP podkomisarz Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji. Według KGP były to głównie działania w internecie.

W niedzielę odbędą się wybory prezydenckie. Cisza wyborcza rozpoczęła się o północy, w nocy z piątku na sobotę i potrwa do niedzieli do godz. 21, kiedy ma się zakończyć głosowanie. W czasie ciszy wyborczej nie można publikować sondaży i agitować na rzecz kandydatów.

Podkomisarz Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji przekazała PAP, że od początku ciszy wyborczej odnotowano 72 przypadki jej naruszenia, w tym dwa przestępstwa. Dodała, że głównie są to wykroczenia w internecie.

W sobotę w woj. świętokrzyskim, na kieleckim osiedlu Ślichowice doszło do zerwania plakatu wyborczego i powieszenia dwóch innych. "Prowadzimy postepowanie w tej sprawie" – powiedział PAP asp. szt. Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Również lubelska policja przyjęła w sobotę zgłoszenie dotyczące usunięcia plakatu wyborczego jednego z kandydatów w powiecie tomaszowskim.

Natomiast białostocka policja wyjaśnia sprawę naruszenia ciszy wyborczej poprzez prezentację materiałów wyborczych. Jak poinformował w sobotę wieczorem rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, na komisariat zgłosiła się kobieta, która powiadomiła, że na ulicy w centrum miasta jeden z czterech idących w grupie mężczyzn niósł flagę z nazwą jednego z komitetów wyborczych. Dodał, że policja prowadzi czynności z artykułu 498 kodeksu wyborczego, który dotyczy agitacji politycznej w trakcie ciszy wyborczej. Grozi za to kara grzywny.

Wśród sobotnich wykroczeń są dwa popełnione przez posłów.

W sobotę rano na profilu wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy na Facebooku pojawiła się grafika zachęcająca do głosowania na wskazanego przez niego kandydata. "W niedzielę głosujemy!" - napisał w poście. "Przepraszam, w wyniku błędu ładowania grafik pojawiły się one po północy. Już usunąłem. Za błąd przepraszam" - napisał następnie Myrcha na portalu X.

Post dotyczący wyborów opublikował w sobotę rano także poseł Piotr Głowski (KO). "Wpis dotyczący wyborów Prezydenta RP, który X opublikował na tej stronie w sobotę 17.05 w godzinach porannych - umieściłem równocześnie z podobnym na Facebooku - w piątek 16.05 wieczorem" - poinformował Głowski na portalu X. "Dla pewności, że ktoś to może inaczej zinterpretować - wpis usuwam" - dodał.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania. Nie wolno w czasie ciszy wyborczej zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Zachęcanie do udziału w wyborach nie narusza ciszy wyborczej o ile nie zawiera elementów agitacji wyborczej na rzecz któregoś z kandydatów.

Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być usuwane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, taki pojazd może natomiast stać. Agitować nie wolno także w internecie.

Zabroniona jest również agitacja w lokalu wyborczym, w którym on się znajduje, polegająca m.in. na eksponowaniu symboli, obrazów, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

W czasie ciszy wyborczej zabronione jest podawanie do publicznej wiadomości wyników sondaży.

Za złamanie zakazu agitacji w czasie ciszy wyborczej grozi grzywna. Za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej grzywna wynosi od 500 tys. zł do 1 mln zł. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

Państwowa Komisja Wyborcza zaznacza, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio Policji.

Logo PAP Copyright

***

Wcześniejsza informacja: 

O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów. Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Głosowanie odbywa się w godz.7.00-21.00.

Uprawnionych do głosowania jest blisko 29 mln wyborców. Głos można oddać w ponad 32 tys. lokali wyborczych w kraju, jest też 511 obwodów głosowania za granicą.

Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamości; dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie wyborców i dopuszczenie go do głosowania. Potwierdzać tożsamość można również za pomocą aplikacji mObywatel. Jeśli wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.

Na karcie do głosowania będzie 13 kandydatów: Artur Bartoszewicz (ekonomista), Magdalena Biejat (kandydatka Nowej Lewicy), Grzegorz Braun (europoseł), Szymon Hołownia (marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi), Marek Jakubiak (poseł koła Wolni Republikanie), Maciej Maciak (lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji), Karol Nawrocki (prezes IPN, kandydat popierany przez PiS), Joanna Senyszyn (była posłanka SLD, ekonomistka), Krzysztof Stanowski (dziennikarz), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy i kandydat KO), Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców), Adrian Zandberg (poseł, kandydat partii Razem).

Do czasu zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Narusza ją każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób. Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym polegająca m.in. na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Za złamanie zakazu agitacji w czasie ciszy wyborczej grozi grzywna - najwyższa od 500 tys. zł do 1 mln zł za publikację sondaży.

Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się o godz. 21.00.

Państwowa Komisja Wyborcza zaplanowała na niedzielę cztery konferencje prasowe: o godz. 9.30 poda informacje z pierwszych godzin głosowania; o godz. 13.30 - podana zostanie m.in. frekwncja wyoborcza na godz. 12.00; o godz. 18.00 - będzie informacja o frekwencji na godz. 17.00; ostatnia konferencja PKW zaplanowana jest na godz. 22.00, by podsumować dzień głosowania. 

Logo PAP Copyright