Od kilku lat w Polsce dominują zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się przestępczością ekonomiczną. W 2015 r. - jak wynika z danych Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) - takich gangów było 320. Równocześnie 237 grup zajmowało się przestępczością narkotykową, a 190 kryminalną.
W CBŚP przygotowywany jest raport za ubiegły rok. Wynika z niego m.in., że nadal wśród polskich grup przestępczych najwięcej jest tych, które specjalizują się w przestępczości gospodarczej. Ich liczba jednak w porównaniu z 2014 r. zmniejszyła się o 68.
Zarobić na papierosach
Gangi te specjalizują się nie tylko w produkcji i obrocie podrobionymi papierosami, ale też wyłudzają nienależny zwrot podatku VAT i piorą pieniądze. W sumie w ubiegłym roku policjanci z CBŚP zlikwidowali 59 wytwórni krajanki tytoniowej i dziewięć fabryk papierosów, zabezpieczyli też prawie 187 mln nielegalnych papierosów (w 2014 r. - prawie 89 mln) i ponad 437 ton krajanki tytoniowej (w 2014 r. - ponad 239 ton).
Zabezpieczyli też - jak wynika z danych CBŚP - mienie przestępcze wartości ponad 645 mln zł; to o ponad 258 mln więcej niż w 2014 r. Jak przyznają funkcjonariusze, właśnie odebranie mienia pochodzącego z nielegalnych źródeł jest często karą dotkliwszą od kary więzienia.
- Identyfikujemy coraz mniej zorganizowanych grup przestępczych o profilu kryminalnym, na rzecz większej liczby grup o profilu ekonomicznym - podkreśla rzeczniczka CBŚP Katarzyna Balcer.
Duże zyski
Jak dodaje Balcer, przyczyn jest kilka. Przede wszystkim przestępstwa ekonomiczne generują duże zyski finansowe.
- Przestępcy osiągają gigantyczne dochody, m.in. wyłudzając nienależny zwrot podatku VAT czy też okradając Skarb Państwa poprzez nielegalną produkcję wyrobów tytoniowych. Koszt jednej nielegalnie wyprodukowanej paczki papierosów to ok. 80 groszy, podczas gdy na rodzimym rynku przestępcy sprzedają taką paczkę średnio za 6 zł. Najczęściej jednak wywożą „towar” do krajów Europy Zachodniej, uzyskując tam za jedną paczkę papierosów równowartość 30 zł. Biorąc pod uwagę, że nasi policjanci likwidują fabryki, które są w stanie wyprodukować od 20 do 40 milionów papierosów miesięcznie, łatwo sobie wyobrazić, jakie zyski osiągają przestępcy - wskazuje policjantka.
Niższe kary
Przestępstwa ekonomiczne zagrożone są też niższymi karami niż te o charakterze kryminalnym.
- Niestety, wobec takich przestępców rzadko zapadają wyroki skazujące na bezwzględne pozbawienie wolności, te osoby rzadziej też trafiają do aresztu. Przestępstwa ekonomiczne są również trudniejsze do wykrycia dla organów ścigania. Wymagają specjalistycznej wiedzy, czasami wielomiesięcznej analizy faktur - dodaje Balcer. (pap)
Fot. Robert Wojciechowski