Piątek, 27 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Tajemnicze zaginięcie małżeństwa z Warszawy. Przerwali poszukiwania w Tatrach

Data publikacji: 25 maja 2023 r. 19:56
Ostatnia aktualizacja: 26 maja 2023 r. 18:38
Tajemnicze zaginięcie małżeństwa z Warszawy. Przerwali poszukiwania w Tatrach
Fot. PAP/Darek Delmanowicz  

Poszukiwane małżeństwo z Warszawy, które zostawiło w mieszkaniu dwójkę nastoletnich dzieci, zostało nagrane przez kamery monitoringu na Słowacji – podało w czwartek TOPR. W związku z tym ratownicy zakończyli poszukiwania w Tatrach.

"W związku z informacjami, że poszukiwani zostali nagrani na monitoringu na Słowacji, TOPR przerywa działania" – napisał w komunikacie dyżurny ratownik Kamil Suder.

Para miała zostać nagrana przez kamery monitoringu jednego z pensjonatów w przygranicznym Zdziarze.

W czwartkowych poszukiwaniach w rejonie czarnego szlaku prowadzącego z Hali Gąsienicowej wzięło udział ośmiu ratowników, dwa psy, trzy drony i załoga śmigłowca.

Małżeństwo z Warszawy w nocy z 20 na 21 maja wyszło z mieszkania na Mokotowie zostawiając dwóch nastoletnich synów. Według ostatnich doniesień 44-letnia Aneta i jej 49-letniego mąż Adam przebywali w schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej, ale przed przybyciem tam policji opuścili je.

Opuszczając w środku nocy warszawskie mieszkanie, rodzice dwóch nastolatków pozostawili list do dwóch nastoletnich synów. "Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni" - napisali. Zmartwiona rodzina, która zaopiekowała się dziećmi, zgłosiła zaginięcie pary na policję.(PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Maria
2023-05-26 17:49:25
Podpisuje się pod wcześniejszym komentarzem.. Kto zapłaci za całą akcję. I czy to jest dorosłe zachowanie rodziców wobec dzieci. Dalej dawajcie 500+ a może 800+ to będzie na wakacje.
Olek
2023-05-25 20:12:09
Kto zapłaci za te poszukiwania? Ludzie, ratownicy i sprzęt mogły być potrzbne do ratowania życia prawdziwie zagrożonych

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA