Piątek, 14 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Szef AfD krytykowany po wypowiedzi o Polsce

Data publikacji: 14 listopada 2025 r. 11:46
Ostatnia aktualizacja: 14 listopada 2025 r. 11:53
Szef AfD krytykowany po wypowiedzi o Polsce
Tino Chrupalla. Fot. Sandro Halank, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0  

Część deputowanych prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD) skrytykowała współprzewodniczącego partii Tino Chrupallę za wypowiedź, że Polska może stać się zagrożeniem dla Niemiec.

REKLAMA

Chrupalla powiedział we wtorek w rozmowie w telewizji publicznej ZDF, że każdy kraj, w tym Polska, może stać się dla Niemiec zagrożeniem, a na pytanie, czy jego zdaniem Polska jest potencjalnie tak samo groźna dla Niemiec jak Rosja, Chrupalla odpowiedział twierdząco. Podkreślił przy tym, że „gospodarcze interesy Polski są różne od niemieckich”. Zarzucił przy tym Polsce „podwójną moralność w sprawie Nord Stream” z powodu niewydania Niemcom obywatela Ukrainy podejrzanego w sprawie uszkodzenia tego rurociągu. Obarczył też Zachód współwiną za atak Rosji na Ukrainę.

Była to kolejna już kontrowersyjna wypowiedź Chrupalli. W październiku wzywał do naprawienia i ponownego uruchomienia gazociągu Nord Stream.

Najnowszy komentarz Chrupalli spotkał się z krytyką części polityków AfD.

Deputowany AfD Ruediger Lucassen powiedział w czwartkowej rozmowie z „Bildem”, że „mówienie o Polsce jako o zagrożeniu nie ma nic wspólnego z polityką”. - Polska jest partnerem w NATO, nasze siły zbrojne są zintegrowane. Taka teoria jest absurdalna - zaznaczył.

- Każdego tygodnia widzimy rosyjskie systemy uzbrojenia tam, gdzie nie powinno ich być. Widzimy państwo (Rosję - PAP), które nie wykazuje żadnej gotowości, by pójść w kierunku pokoju. Ochrona przed zagrożeniami, a przynajmniej prewencja, to obowiązek każdego niemieckiego polityka i każdego niemieckiego patrioty - dodał.

Lucassen podkreślił, że AfD musi „wejść na wyższy poziom polityki zagranicznej i wykazać się odpowiedzialnością państwową”.

Krytycznie o słowach Chrupalli wypowiedział się też inny deputowany AfD Hannes Gnauck. „Chcemy w 2029 roku przejąć odpowiedzialność rządową, musimy więc uznać realia bezpieczeństwa. W Europie dochodzi do wrogich działań rosyjskich, w tym dezinformacji, szpiegostwa, prób sabotażu oraz wysoce prowokacyjnych zachowań na Morzu Bałtyckim. Przy tym narażane jest bezpieczeństwo niemieckich żołnierzy” – powiedział „Bildowi” Gnauck.

Chrupalla otrzymał zarazem wyrazy wsparcia z partii. Deputowany Matthias Moosdorf z saksońskiego oddziału AfD, z którego wywodzi się również współprzewodniczący ugrupowania, napisał na X: „Nie jest zdradą stanu, gdy ktoś nie daje się wciągnąć w ogólną histerię wojenną skierowaną przeciwko Rosji. Trzeba też chcieć słuchać, jeśli naprawdę zależy nam na niemieckich interesach”.

Logo PAP Copyright

REKLAMA

Komentarze

Nawet Niemiec wie,
2025-11-14 12:38:13
że komuniści z NRD-owa do spółki z agenturą KGB wykończyli RFN! Widziałem już artykuł o upadających Niemcach!Jakim kretynem trzeba być,aby nauczyć chińczyków robić lepsze samochody elektryczne i pozwolić na sprzedaż tej produkcji w Europie!Tak dalej durnie porządzą,to nawet w Argentynie i krajach Ameryki Południowej nie zdążą nic sprzedać,a za wołowinkę trzeba będzie płacić dolarem,bo tego EURO już nikt na świecie nie będzie uważać za pieniądz!Będzie taki gescheft jak z lekarzami z Syrii ?
De
2025-11-14 12:26:46
Ciekawostka, pan Tino z wykształcenia jest...malarzem.
Przemek
2025-11-14 12:25:38
Koalicjant konfy w europarlamencie zero zdziwienia ...
nirprzyjemna prawda
2025-11-14 12:12:46
Czyżby kogoś prawda aż tak bolała?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA