Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zauważa, że Jezus urodził się jako ubogi człowiek, a pierwszymi, którzy go odwiedzili, byli pasterze. – To jest bardzo mocny akcent ewangeliczny, mówiący o tym, że święta są przede wszystkim czasem troski o biednych, chorych, potrzebujących pomocy – podkreśla.
– Święta przypominają nam co roku, że Jezus Chrystus urodził się tak, jak każdy człowiek. Natomiast nie przyszedł na świat w pałacu, nie był królem. Urodził się jako ubogi człowiek – przypomina duchowny. – Boże Narodzenie to święta katolickie i chrześcijańskie, w kalendarzu nie najważniejsze, bo najważniejsze były zawsze święta Wielkiej Nocy i Zesłania Ducha Świętego, natomiast w tradycji europejskiej, a szczególnie w tradycji polskiej, Boże Narodzenie urosło do najważniejszej rangi, czyli święta, bez którego trudno sobie wyobrazić cały rok – mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Zaznacza jednak, że nie możemy tylko patrzyć na stronę zewnętrzną świąt, czyli choinki i szopki, choć strona ta jest piękna. Należy pamiętać o tych, którzy potrzebują naszej pomocy
Film: PAP