Warszawa. Od 400 do 800 zł pomocy na hektar dostaną poszkodowani przez suszę rolnicy, którzy ubezpieczyli się od co najmniej jednego ryzyka pogodowego; gospodarstwa nieubezpieczone dostaną pomoc pomniejszoną o 50 proc. - powiedział po wczorajszym posiedzeniu rządu minister rolnictwa Marek Sawicki.
Rząd na pomoc dla rolników dotkniętych skutkami suszy przeznaczy w sumie 488 mln zł, ok. 450 mln trafi bezpośrednio do nich - wyjaśnił szef MRiRW. Na wsparcie mogą liczyć gospodarstwa, w których straty przekroczyły 30 proc. Wnioski o pomoc rolnicy mogą składać do końca września, a wypłaty ruszą od 10 października. Przyjmować je będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Dodatkowo - według ministra - 17 mln zł będzie przeznaczone na zakup materiału siewnego, a 22 mln zł na pomoc w zakresie strat rynkowych związanych z uprawą czarnej porzeczki. Pomoc będzie udzielana tym gospodarstwom, w których straty oszacowane przez komisje przekraczają 30 proc.
Sawicki podał, że dla sadów i krzewów owocowych pomoc wyniesie 800 zł na hektar, a dla pozostałych upraw 400 zł na ha. Warunkiem otrzymania wsparcia w tej wysokości jest ubezpieczenie od co najmniej jednego ryzyka pogodowego.
- Gospodarstwa nieubezpieczone będą miały tę pomoc pomniejszoną o 50 proc. - dodał Sawicki.
Problem suszy był jednym z głównych punktów posiedzenia rządu. Sawicki wraz z szefem MAC Andrzejem Halickim przedstawili informację na temat skutków suszy. Gabinet postanowił, że w ramach standardowej pomocy związanej z klęskami żywiołowymi do końca tygodnia w trybie obiegowym przyjmie program wsparcia dla rolników i producentów rolnych, którzy ponieśli straty w konsekwencji długotrwałego braku opadów.
Minister rolnictwa, odpowiadając na pytanie dziennikarzy, zauważył, że nie ma podstaw, by ogłaszać stan klęski żywiołowej z powodu suszy. Taka decyzja - wskazał - "nie spowoduje, że spadnie deszcz pieniędzy i zacznie padać".
- Nie zmienia nic w zakresie pomocy rolnikom, ba - może na rolników i na innych obywateli nakładać dodatkowe obowiązki - podkreślił.
Towarzyszący Sawickiemu minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki przypomniał, że następstwa wprowadzenia stanu klęski żywiołowej reguluje ustawa z 2002 roku, jednak jej głównym zadaniem jest ochrona życia dużej liczby osób. Przyznał, że susza w Polsce jest poważnym problemem, ale nie naprawi tego ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. (pap)