W piątek (12 sierpnia) w Wałbrzychu rozpoczną się prace związane z poszukiwaniem tzw. złotego pociągu. Niemieckiego składu z czasów II wojny światowej będzie poszukiwać firma Piotra Kopera i Andreasa Richtera, którzy w sierpniu ubiegłego roku zgłosili rzekome znalezisko.
Jak powiedział rzecznik firmy XYZ Andrzej Gaik, rozpoczęcie poszukiwań było poprzedzone uzyskaniem zgód z kilku instytucji, m.in. PKP PLK, Lasów Państwowych oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W piątek na terenie, na którym będą prowadzone poszukiwania, rozpoczną się prace porządkowe. W kolejnych dniach teren zostanie ponownie przebadany georadarami, a właściwe prace poszukiwawcze rozpoczną się 16 sierpnia.
– Poszukiwania będą trwały dwa tygodnie, jednak już w pierwszym tygodniu spodziewamy się przełomu – dodał Gaik.
Były generalny konserwator zabytków, wiceminister kultury Piotr Żuchowski wyrażał w sierpniu ubiegłego roku przekonanie, że „złoty pociąg” istnieje „na ponad 99 procent”. Jednak zdaniem części ekspertów „złoty pociąg” – przynajmniej z takim ładunkiem – to legenda. (pap)
Fot. RafalSs (Wikipedia)
Na zdjęciu: linia kolejowa nr 274 z nasypem na 65 kilometrze w Wałbrzychu - domniemane miejsce ukrycia złotego pociągu.