- Wierzę, że dzięki współpracy biznesu, samorządu i państwa polskiego polski przemysł stoczniowy się odbuduje - powiedział prezydent Andrzej Duda, goszczący w środę w Pucku na uroczystościach 96. rocznicy Zaślubin Polski z Morzem.
- To jest dla nas wielkie wyzwanie, żeby Polska rzeczywiście korzystała z morza - mówił prezydent. Do tego - jak dodał - potrzeba silnej i sprawnej marynarki wojennej, dobrze działających portów i stoczni, które znów będą mogły produkować statki.
- Trzeba sobie powiedzieć, że po tych wszystkich trudnych latach coś zaczyna drgać - mamy powrót do produkcji stoczniowej, na razie tej specjalistycznej, ale wierzę, że dzięki synergii biznesu prywatnego, samorządu, ale także i polskiego państwa, które będzie to wspierało, polski przemysł stoczniowy się odbuduje. I w Gdańsku, i w Gdyni, i w Szczecinie i - daj Boże - jeszcze w Elblągu - powiedział Andrzej Duda.
Wyraził nadzieję, że „będziemy znowu budowali statki i staniemy się w tym zakresie światową potęgą, że polskie porty będą znaczącymi punktami na mapie przewozów oceanicznych i morskich na świecie”. Bałtyk - podkreślał prezydent - jest naszym oknem na świat, stwarza nam wielkie szanse rozwojowe. Tego - kontynuował - nie wolno zmarnować.
* * *
10 lutego 1920 r. generał Józef Haller, dowódca Frontu Pomorskiego, wrzucił do morza platynowy pierścień - symbol odzyskania przez Polskę dostępu do Bałtyku. (pap)
Na zdjęciu: Prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości z okazji 96. rocznicy zaślubin Polski z morzem w porcie w Pucku.
Fot. PAP/Adam Warżawa