Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Problem z licznikami przebiegu. Ustawodawca tego nie przewidział

Data publikacji: 07 lutego 2020 r. 21:25
Ostatnia aktualizacja: 08 lutego 2020 r. 08:48
Problem z licznikami przebiegu. Ustawodawca tego nie przewidział
 

Okazuje się, że w niektórych modelach samochodów licznik po osiągnięciu pewnego przebiegu po prostu się zatrzymuje albo zeruje. Jednak w przypadku kontroli policja może mieć podejrzenie, że ktoś próbował sfałszować wyniki.

Jak mówił w rozmowie z WP.PL Marcin Barankiewicz, radca prawny z Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, jeśli licznik został tylko naprawiony lub wyzerowany, nie trzeba zgłaszać tego diagnoście. Ustawa bowiem mówi wprost, że dotyczy to tylko liczników uszkodzonych lub wymienionych.

Barankiewicz jednak podkreśla, że w przypadku odblokowania takiego licznika, najlepiej mieć ze sobą potwierdzenie z serwisu. W przypadku kontroli drogowej bowiem policjant sprawdzi jedynie, że wynik na drogomierzu nie zgadza się z tym, co widnieje w systemie CEPIK.

A modeli takich aut, których dotyczy ten problem, jest dosyć sporo. Głównie są to jednak samochody starsze, które mają wskazanie pięciocyfrowe. Fiat przyznaje, że problem dotyczy modeli Ducato i Doblo, które mają 8-12 lat i których przebieg wyniósł minimum 399 999 km. Powyżej tej wartości wyświetlacz zaczyna szwankować. Jednak w nowych modelach ten problem nie występuje.

Źródło: WP.PL

Fot. Pixabay

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

fajny kraj
2020-02-08 14:08:21
w którym "podkręcanie licznika" czyni źródło życia (dobrego) dla całkiem dużej grupy społeczeństwa.... Zastanawiał się "PO_dkropek" dlaczego "suweren" wprowadził owe przepisy? Tak pewnie przyśniło się "prezesowi", który głaskał "Alika" i PO_stanowił ukarać kierowców. Gdyby nie "PO_dkręcano" liczników nie było by tych przepisów "ograniczających demokrację", gdyby środowisko sędziowskie się "samooczyściło" jak obiecywał Strzembosz to nie PO_trzebny był by cyrk z "kastę", gdyby PO/PSL rządziło tak jak chce tzw. suweren to "prezes" głaskał by dalej swego "Alika", a D.Tusk siedzia by na "białym koniu". Nie kumasz co znaczy zależność przyczyna-skutek. _________________________________________
........
2020-02-08 08:05:22
Standard ,tak sie konczy tworzenie prawa po nocy, na szybkiego a suweren ma tysiace aut na setki tysiecy a nawet miliony kilometrów na plus,fajny kraj.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA