Sejm zdecydował w piątek o odrzuceniu obywatelskiego projektu, który przewiduje likwidację obowiązku szczepień ochronnych. Równocześnie w całej Polsce traw zbieranie podpisów pod projektem innej obywatelskiej ustawy idącej w dokładnie odwrotnym kierunku - "Szczepimy, bo myślimy".
Za odrzuceniem projektu likwidującego obowiązek szczepień opowiedziało się 354 posłów, 10 było przeciw, 16 osób wstrzymało się od głosu.
Podczas czwartkowej wieczornej debaty głosowanie za odrzuceniem zapowiedziały kluby PiS, PO, Nowoczesna i PSL-UED. Wcześniej, także w czwartek, odrzucenie projektu zarekomendowały połączone komisje zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny.
Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, głosami sejmowej większości został kilka tygodni temu skierowany do komisji. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniali, że klub głosował za skierowaniem projektu do komisji, bo PiS obiecało, że nie będzie odrzucało w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich. Podnosili także, że procedowanie może być okazją do edukowania na temat zasadności szczepień. Stanowisko rządu do projektu jest negatywne.
Szczepienia obowiązkowe u dzieci i młodzieży do 19. roku życia realizowane są w Polsce według określonego kalendarza. Obowiązkowe szczepienia to m.in. przeciwko: gruźlicy, błonicy, krztuścowi, polio, odrze, śwince, różyczce, tężcowi i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Szczepienia zalecane to m.in. te przeciwko rotawirusom.
Równocześnie w całym kraju trwa zbieranie podpisów pod projektem obywatelskiej ustawy "Szczepimy, bo myślimy". Ma on umożliwić samorządom wprowadzanie punktów za szczepienie dziecka przy przyjmowaniu do publicznych żłobków i przedszkoli. Zbieranie podpisów odbywa się za pośrednictwem internetu oraz w siedzibach Okręgowych Izb Lekarskich w godzinach ich urzędowania w całej Polsce, w tym także w Szczecinie i Koszalinie.
(red, pap)
Fot. Robert Stachnik