Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Pielgrzymi i młodzi czekają

Data publikacji: 27 lipca 2016 r. 19:49
Ostatnia aktualizacja: 27 lipca 2016 r. 19:57
Pielgrzymi i młodzi czekają
 

Gdzie jest Franciszek? Czekamy na niego - mówią PAP pełni entuzjazmu młodzi pielgrzymi, którzy kilkusetosobową grupą czekają na Franciszka na krakowskim Podzamczu. Co sprytniejsi śledzą informacje na bieżąco w pobliskich restauracjach - w telewizji.

Papież Franciszek po spotkaniu z biskupami w Katedrze na Wawelu uda się do kurii. "Mam nadzieję, że będzie to ta sama droga, którą przyjechał na Wawel" - mówi 20-letnia Patrycja, która na róg Podzamcza i ul. Straszewskiego przyszła z grupą przyjaciół. "Bardzo chcielibyśmy, by choć na chwilę papież wysiadł z papamobile i porozmawiał z nami, uścisnął dłonie" - marzą młodzi chrześcijanie.

Na Podzamczu trwa wielkie świętowanie; w liczącej kilkaset osób grupie nie ma nikogo, kto miałby smutną minę. Ludzie zajęci są rozmowami, żartami, zabawą. Co chwilę pojedyncze grupki, często Włochów lub Hiszpanów, śpiewają piosenki i rytmicznie klaszczą w dłonie. Część młodych gra na bębnach, grają też na gitarach. Energia udziela się i starszym, którzy również cierpliwie czekają na przejazd papieża do kurii. "To cudowny papież. Najbardziej lubię w nim pokorę i namawianie innych, także duchownych, do ubóstwa" - podkreślała pani Maria, która mieszka na pobliskim placu na Groblach.

Co kilkanaście minut, gdy pada pogłoska, że "jedzie papież", młodzi ludzie zrywają się i podbiegają w kierunku barierek. Natychmiast unoszą aparaty fotograficzne i smartfony w nadziei, że zrobią Franciszkowi zdjęcie. Tymczasem - jak powiedział PAP wyjątkowo wesoły młodzieniec - "to tylko farmazony". "Nie dajmy się, panie, zwieść pogłoskom" - mówił.

- Gdzie jest Franciszek? Czekamy na niego, czekamy i nic - zastanawiała się pod wawelskimi wzgórzami w obecności reportera PAP młoda para. Jednak co sprytniejsi pielgrzymi śledzą przebieg wizyty papieża na Wawelu w telewizyjnej relacji. W kawiarnianych ogródkach i restauracjach ustawione są mniejsze i większe ekrany, które zapewne jeszcze niedawno służyły kibicom piłkarskich mistrzostw Europy. Teraz jednak dominuje w nich jeden temat: papież Franciszek.

- Franciszek jest w Krakowie, więc Franciszek jest z nami! - mówił w języku angielskim jeden z pielgrzymów, który radośnie owinąwszy się flagą, pobiegł w kierunku Smoka Wawelskiego, który zionąc ogniem z paszczy rozbawia pielgrzymów nad Wisłą. Najwyraźniej jemu wystarczy sama obecność papieża w Krakowie.

(PAP)

 Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Na zdjęciu: Kraków, 27.07.2016. Wierni zgromadzeni pod Oknem Papieskim w Domu Arcybiskupów Krakowskich, 27 bm. Wieczorem, papież Franciszek pozdrowi z okna zgromadzonych wiernych, krakowian i pielgrzymów. 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA