Po kilku godzinach akcji z rzeki Wisłok w miejscowości Tryńcza (woj. podkarpackie) na brzeg wyciągnięto daewoo tico. W wydobytym samochodzie odkryto ludzkie zwłoki. Funkcjonariusze ustalają tożsamość tych osób. Na miejscu pod nadzorem prokuratora trwają policyjne czynności.
Policjanci i strażacy przez kilka godzin pracowali w okolicach rzeki Wisłok w Tryńczy. Czynności te były związane z poszukiwaniem trzech zaginionych nastolatek. Użyty przez strażaków sonar wskazał, że na dnie rzeki znajduje się prawdopodobnie samochód. Warunki były bardzo trudne, nurkowie kilka razy schodzili pod wodę. W końcu na brzeg wyciągnięto fioletowe daewoo tico. W środku odkryto pięć ludzkich ciał.
Trwają oględziny samochodu. Policjanci ustalają tożsamość osób, których zwłoki znajdowały się wewnątrz auta. Na miejscu pod nadzorem prokuratora prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia dokładnych okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
(p)
Na zdjęciu: Strażacy wydobyli z rzeki samochód, którym być może podróżowały zaginione nastolatki. 19-letnia Klaudia Bura, 18-letnia Dominika Nagórna i jej 16-letnia siostra Anna Nagórna ostatni raz widziane były w towarzystwie dwóch mężczyzn na stacji benzynowej w Wólce Małkowej.
Fot. PAP/Darek Delmanowicz