Niedziela, 29 czerwca 2025 r. 
REKLAMA

Paweł Szefernaker szefem gabinetu prezydenta; rzecznikiem - dr Rafał Leśkiewicz

Data publikacji: 05 czerwca 2025 r. 22:21
Ostatnia aktualizacja: 08 czerwca 2025 r. 22:53
Paweł Szefernaker szefem gabinetu prezydenta; rzecznikiem - dr Rafał Leśkiewicz
Fot. PAP/Piotr Polak  

Prezydent elekt Karol Nawrocki przekazał w czwartek, że szefem jego gabinetu zostanie Paweł Szefernaker (PiS), jego zastępcą Jarosław Dębowski, a rzecznikiem Kancelarii Prezydenta dr Rafał Leśkiewicz. Dodał, że będzie chciał się spotkać z szefem MON, aby podyskutować o przyszłości Polski i bezpieczeństwie.

W czwartek w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie w telewizji wPolsce24 prezydent elekt Karol Nawrocki poinformował, że przyszłym rzecznikiem Kancelarii Prezydenta RP zostanie dr Rafał Leśkiewicz. Jak mówił, Leśkiewicz - obecnie rzecznik IPN - był jego bliskim współpracownikiem w Instytucie. Nawrocki ocenił go jako "świetnego historyka, ale też świetnego rzecznika prasowego". Jak mówił, w IPN zrobił "naprawdę dużo dobrej pracy i dał się poznać też z dobrej strony".

W wywiadzie dla Telewizji Republiki, który odbył się tuż po rozmowie w wPolsce24, Nawrocki przekazał, że szefem gabinetu prezydenta będzie poseł PiS, szef jego sztabu wyborczego Paweł Szefernaker. Jak podkreślił, Szefernaker w kampanii wyborczej "dał się poznać jako bardzo doświadczony polityk nowej generacji, ale też bardzo otwarty na element społeczny".

Zastępcą Szefernakera zostanie Jarosław Dębowski, dotychczasowy dyrektor biura prezesa IPN. "A więc człowiek zupełnie spoza życia politycznego" - zaznaczył Nawrocki. Jak dodał, ma on "szerokie kompetencje i wielkie możliwości organizacyjne".

Nawrocki podkreślił, że jego kancelaria z jednej strony ma zachować "balans doświadczonych polityków, a z drugiej strony jego bliskich współpracowników, którzy przychodzą w ogóle spoza świata politycznego". Jak zaznaczył, obecność doświadczonych polityków w jego kancelarii jest konieczna. Według niego, przykład gabinetu prezydenta USA Donalda Trumpa pokazał, że ludzie spoza polityki "czasami wchodzili na miny, które niesie świat polityki".

Prezydent elekt pytany o wizję współpracy z premierem Donaldem Tuskiem zapewnił, że "w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają" jest, i już jako prezydent będzie gotowy, by "siedzieć przy jednym stole" z premierem. Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska. Pytany o pierwsze słowa, jakie skierowałby do Tuska, Nawrocki odparł, że byłoby to: "do zobaczenia".

Pytany o ewentualne "obchodzenie" roli prezydenta przez rząd, zaznaczył, że "nie da sobie zabierać kompetencji prezydenta Polski". Zapowiedział, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego. "Na razie nie udał się plan na prezydenta panu premierowi, więc niech weźmie głęboki oddech" - stwierdził Nawrocki. "Niech nie straszy ani mnie, ani Polaków, że będzie szukał innych rozwiązań" - mówił prezydent elekt.

Ocenił też, że obecny rząd jest zły. "To jest rząd, który nie radzi sobie z rządzeniem, co nie zmienia oczywiście sytuacji, w której będę musiał w jakimś zakresie z tym rządem współpracować, gdy zostanę prezydentem" - zadeklarował.

Na pytanie o swoje "pierwsze słowa" do wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza w kontekście funkcji prezydenta jako zwierzchnika Sił Zbrojnych Nawrocki odparł, że "będą musieli się spotkać, podyskutować o przyszłości Polski i bezpieczeństwie". Podkreślił, że z szefem MON porozmawia o dynamice przyjęć do Wojska Polskiego, która - jak mówił - według statystyk spada, co go bardzo niepokoi.

Nawrocki zaznaczył, że jako zwierzchnik Sił Zbrojnych zadba, by w polskim wojsku służyło co najmniej 300 tys. żołnierzy oraz by "każdy żołnierz był zaopiekowany, miał najlepszy sprzęt, który gwarantuje mu funkcjonowanie w tej zaszczytnej formacji, jaką jest Wojsko Polskie".

Prezydent elekt zapowiedział, że tuż po zaprzysiężeniu 6 sierpnia złoży projekt ustawy o Funduszu Technologii Przełomowych. Zaznaczył, że w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego będzie specjalny departament poświęcony nowym technologiom wojskowości w militariach. Jak dodał, Polska "nie może przespać rewolucji technologicznej".

Zapowiedział, że rozwój technologiczny chce wprowadzić w całej Polsce. "Zasługujemy na to, aby mieć w Polsce swoją Dolinę Krzemową. (...) Mamy świetnych specjalistów w tym zakresie i potrzebują opieki prezydenta" - przekazał Nawrocki.

Jak tłumaczył, w rozwoju nowych technologii ma doświadczenie, które zdobył zarządzając IPN. "Zbudowałem Biuro Nowych Technologii w IPN. Wszyscy mówili, że to jest nie do zrobienia, żeby połączyć trudną pamięć historyczną o XX wieku z nowymi technologiami. To się udało, to przyniosło świetne efekty" - powiedział Nawrocki.

Zapytany o swoją pierwszą prezydencką wizytę zagraniczną, Nawrocki wyraził nadzieję na wizytę w Waszyngtonie. Dodał też, że planuje odwiedzić kilkadziesiąt powiatów, w których nie pojawił się podczas kampanii wyborczej. Jak argumentował, jeśli do któregoś z powiatów nie dojechał, "to tylko dlatego, że brał udział w ośmiu debatach".

Dopytany o pierwszą inicjatywę ustawodawczą, wskazał na "podniesienie obywatelskiego projektu o Centralnym Porcie Komunikacyjnym".

Na pytanie o pierwsze żądanie wobec rządu Donalda Tuska, Nawrocki podkreślił, że "musimy mieć ambasadorów na całym świecie, aby świadczyli, jakim państwem jest Polska i wykonywali nasze zadania". Jak dodał, chciałby zmobilizować rząd do "troski o finanse publiczne" m.in. w gminach i powiatach. Nawrocki powiedział, że myśli o tym, "jak przywrócić Polskę do takiej kondycji, w której ludzie ufają instytucjom państwa polskiego i w której nie rządzi strach".

Podkreślił, że "pęknięta na pół Polska potrzebuje pracy dla wszystkich Polaków", dodał, że w takich obszarach jak bezpieczeństwo prezydent powinien współpracować z premierem i rządem. Jego zdaniem rząd techniczny - którego powołanie zaproponował prezes PiS Jarosław Kaczyński - "to jest pewna konstrukcja, która pozwoliłaby przynieść spokój w Polsce". 

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@@Tak pod rozwagę
2025-06-08 22:15:56
Radek doradzał: poddajcie się , bo i tak wszyscy zginiecie ! To Wasz nowy Premier gamonie !
@Tak pod rozwagę
2025-06-07 16:38:36
Nie brnij dalej...powiedz: Co Polska miała do powiedzenia i co mogła lepiej zrobić?? Pomachać pięścią w kieszeni na Ruska??? Gdzie mocarstwa zachodnie palcem nie kiwnęli? Weź się nie błaźnij przed całą wsią...
Tak pod rozwagę
2025-06-07 12:57:16
Zamach Smoleński i rządy Tuska z Prezydentem Bulem oddały KRYM oraz wschód Ukrainy kacapom!Zero zdecydowanej interwencji "werbalnej chociażby" Polski,Niemiec i innych europejskich entuzjastów!Taka prawda ! Oczywiście zielone ludziki na Ukrainie są tym samym jak obecnie agentura Putina w UE oraz wszyscy Wielcy Politycy pracujący oficjalnie i mniej oficjalnie za pieniądze kacapów!W Polsce jest kilka Organizacji za kasę kacapów!Oczywiście komuchy zaraz wyskoczą ,że to KONFA i Braun! Och, WY durnie!
Nowy Prezydent
2025-06-07 12:40:26
niczym Hetman Sobieski!Kim byłby ten lalusiowaty,bez pojęcia pan Rafał?Taki historyczny pierdoła jak Korybut Wiśniowiecki,elekcyjny Król Polski!Gamoń i niedojda jakich mało!Pusty skarbiec,zero Armii,zero porządku i rozwydrzona Szlachta spiskująca z wrogiem!Takie typowe obecne czerwone mordy,co obsiadły UE i udają .że rządzą! Taką UE ,to Putin nosem "wciąga" w jeden tydzień, no ale połamał sobie zęby na walecznej Ukrainie wspartej sercem otwartym Polaków,Kaczyńskiego,Dudy i Morawieckiego i USA !
Żenada...
2025-06-06 18:33:41
Wart pac pałaca...
Oby tylko
2025-06-06 14:56:49
Kaczelnik nie wcisną do kancelarii Prezydenta na "siłę " tego pierd...lca Kuchcińskiego, który moim zdaniem bez wyroku powinien siedzieć w pierdlu, a oskarżenia szybko by się znalazły! Szybciej niż u tego kmiota Bodnara !
Pierre D'olnięty
2025-06-06 09:56:22
szachermacher
@Coś mi się zdaje,
2025-06-06 09:52:37
synu wiatru I kurzu...
Coś mi się zdaje,
2025-06-05 23:18:38
że parczek doliny Dolnej Odry może się nie udać ekipie interesu niemieckiego. I bardzo dobrze!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA