41 proc. Polaków uważa, że w wyborach do PE oraz w wyborach do Sejmu i Senatu, partie opozycyjne powinny utworzyć wspólny blok wyborczy. 36 proc. uprawnionych do głosowania nie popiera takiego pomysłu, a 23 proc. nie ma zdania w tej kwestii - wynika z sondażu CBOS "Polacy o zjednoczeniu opozycji".
41 proc. dorosłych Polaków uważa, że w tegorocznych wyborach partie opozycyjne powinny utworzyć wspólny blok wyborczy, 36 proc. część uprawnionych do głosowania nie popiera takiego pomysłu, a 23 proc. nie zajmuje żadnego stanowiska w tej kwestii.
Według CBOS tworzenie wspólnego bloku partii opozycyjnych popiera 57 proc. mieszkańców największych miast, respondentów nieuczestniczących w praktykach religijnych (59 proc.), osób z wyższym wykształceniem (51 proc.), ankietowanych deklarujących wysokie dochody na osobę w rodzinie – powyżej 1800 zł per capita (51 proc.), a przede wszystkim badanych podzielających lewicowe (64 proc.) lub centrowe (52 proc.) poglądy polityczne. Przeciwnikami zjednoczonej opozycji są przede wszystkim osoby o prawicowych poglądach politycznych (51 proc.) oraz respondenci bardzo często (kilka razy w tygodniu) biorący udział w praktykach religijnych (47 proc.).
W elektoratach partyjnych zjednoczenie opozycji spotyka się z największym poparciem zdeklarowanych zwolenników byłej Koalicji Obywatelskiej, czyli PO i Nowoczesnej (72 proc.), wyborców SLD (64 proc.) i PSL (60 proc.). Przeciwnikami utworzenia dużego wspólnego bloku partii opozycyjnych jest ponad połowa wyborców PiS (57 proc.), a także ruchu Kukiz’15 (52 proc.).
Wśród osób deklamujących sympatię dla obozu rządzącego pomysł zjednoczenia ugrupowań opozycyjnych wspiera 22 proc. badanych. Większość – 59 proc. – jest przeciwna tej idei. Zjednoczenie opozycji popiera 76 proc. jej zwolenników, tylko 17 proc. woli mieć większy wybór i utrzymać dotychczasowe zróżnicowanie partii opozycyjnych.
Osoby popierające zjednoczenie opozycji niezależnie od preferencji politycznych zapytani, który z opozycyjnych polityków powinien zostać liderem takiego zjednoczenia najczęściej wskazywali szefa PSL Władysława Kosiniak-Kamysza (24 proc.) Typowano także Roberta Biedronia (15 proc.), Pawła Kukiza (9 proc.) oraz Grzegorza Schetynę (8 proc.). Sympatycy obozu władzy stwierdzili, że jako lider opozycji nie zadowoliłby ich żaden z wymienionych w pytaniu polityków (35 proc.), największe uznanie zdobyliby: Paweł Kukiz (13 proc.) i Władysław Kosiniak-Kamysz (11 proc.).
40 proc. ankietowanych uważa, że przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego opozycja nie zdoła stworzyć jednego dużego bloku. Z kolei 34 proc. jest przekonana, że tak się stanie.
(pap)
Fot. archiwum