Nie będzie aresztu dla dziennikarza Kamila Durczoka
Nie będzie aresztu dla dziennikarza Kamila Durczoka
Data publikacji: 29 lipca 2019 r. 14:01
Ostatnia aktualizacja: 31 lipca 2019 r. 11:17
Dziennikarz Kamil Durczok na korytarzu Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim
Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Nie będzie aresztu dla znanego dziennikarza Kamila Durczoka, podejrzanego m.in. o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, którego dopuścił się w stanie nietrzeźwości – zdecydował w poniedziałek piotrkowski sąd.
Wniosek o areszt skierowała Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim. Mężczyzna podejrzany jest również o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Po wyjściu z sali dziennikarz poinformował, że przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Po wyjściu z sali wydał krótkie oświadczenie: "To są dla mnie bardzo trudne dni. Mam pełną świadomość tego, że to, co się wydarzyło jest karygodne. Ani przez moment nie zaprzeczałem faktom, które zgromadziła w tej sprawie policja i prokuratura". Przeprosił wszystkich tych, którzy – jak mówił – w niego wierzyli i ufali mu – zarówno najbliższych, bo zostali narażeni na cierpienia, na które w najmniejszym stopniu nie zasłużyli, jak również jego widzów, internautów i czytelników.
Obrońcy podejrzanego, adwokaci Michał Zacharski i Łukasz Isenko przyznali, iż są zadowoleni z decyzji sądu. Jak podkreślali, co innego jest prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, a co innego sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
– Według sądu nie ma dużego prawdopodobieństwa popełnienia tego cięższego przestępstwa. I to jest to, na co obrona wskazywała od samego początku. W związku z tym to jest dzień wielkiego triumfu sprawiedliwości nad tym – co można nazwać – pastwieniem się nad naszym klientem przez media w ostatnich dobach – mówili.
* * *
W miniony piątek na drodze krajowej nr 1 pod Piotrkowem Trybunalskim 51-letni Kamil Durczok wziął udział w kolizji. Do zdarzenia doszło ok. godz. 12.50 na remontowanym odcinku drogi. Kierując samochodem BMW w kierunku Katowic, najechał na pachołki oddzielające pasy ruchu. Następnie jeden z pachołków uderzył w auto nadjeżdżające z przeciwka. Nikt z uczestników kolizji nie ucierpiał. Okazało się, że dziennikarz miał w 2,6 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu w niedzielę został przewieziony do piotrkowskiej prokuratury rejonowej, gdzie zostały mu przedstawione zarzuty. Śledczy również skierowali do sądu wniosek o zastosowanie aresztu wobec Durczoka. W poniedziałek sąd nie przychylił się do ich wniosku.
(pap)
Na zdjęciu: Dziennikarz Kamil Durczok na korytarzu Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
ar
2019-07-31 10:56:20
Dla znanego dziennikarz w superdrogim samochodzie nie będzie, ale dla Kowalskiego jest.
on sa wolne od dawna
2019-07-30 22:03:42
sprawy cywilne ciągną się latami, rekordziści podobno od kilkunastu lat...
fan
2019-07-30 11:36:16
Na razie zabrali mu prawo jazdy. Teraz jeździ taksówką i zbiera rachunki. Jak go uniewinnią, zażąda zwrotu kosztów od skarbu państwa.
KROTKO
2019-07-30 10:50:00
WARTO BYLO STAc Z SWIEcZKA POD SADEM W OBRONIE NADZWYcZAJNEJ KASTY?
druhna
2019-07-30 06:18:10
Miał być na ślubie ale nie zdążył no i ślub też się odwlekł bo były problemy z szatami liturgicznymi. Jak pech to pech
Do... komentarza z 20:02:00
2019-07-30 00:12:37
Wolne to one dopiero beda... jak "Stara Kasta" w calosci po-przechodzi na Emerytury !! A dopoki stoja jeszcze na strazy Leworzadnosci i Lewej demokracji wraz ze swoja KON STY TUC JA - to na Nic to sie zdaje ??
do @ Antoniego
2019-07-29 20:14:56
"No jak ja mam bronić Sądy w prywatnych rozmowach"... Nawijaj iż to "prezes" wlał w mordę Durczoka flachę "łyskacza" i flachę "ginesika", a świadkiem jest owczarek niemiecki...Widzisz jek to jest, "niezależni sędziowie" co kradną "łączniki przegubowe", kradną "głośniki i pendrivy","nie wiedzą iż są pijani", "przeklejają ceny w sklepi" lub są "osobą odpowiedzialną, introwertyczną, natomiast charakteryzująca się dużym stopniem roztargnienia" mają w du..ie twe prywatne rozmowy.
Wolne sądy!!!
2019-07-29 20:02:00
Po Topyle, Najsztubie, kolej na Durczoka - dziękujemy sędziom stojącym na straży praworządności i demokracji!!!
następny odcinek
2019-07-29 17:15:24
po Najsztubie Durczok nie winny oby tak dalej walić głupa , nic się nie stało tak rubta co chceta .
Tak, święte krowy
2019-07-29 16:54:03
Nadzwyczajna kasta zawsze wybroni patologicznych celebrytów.
Janek
2019-07-29 15:09:33
Kamil D. -swieta krowa !
Antoni
2019-07-29 14:55:32
Sądy same sobie szkodzą.No jak ja mam bronić Sądy w prywatnych rozmowach.No jak ? Czym się różnią celebryci od normalnych ludzi.Piją gorsze trunki , ćpają więcej... i puszczają im zawory !
koczKODan
2019-07-29 14:29:17
Nie po to walczyliśmy o wolne sądy, żeby te zamykały na wniosek pisowskiej prokuratury zasłużonych ludzi jak Durczok czy niedawno red. Najsztub. Nikt mi nie wmówi, że gnanie z 2,6 prom. alkoholu po autostradzie czy potrącenie na pasach staruszki nie mając prawa jazdy, badań technicznych czy OC jest wystarczającą przesłanką do zamykania zasłużonych ludzi czy nawet ich karania. Takiej samej decyzji oczekuję wobec incydentu wielce zasłużonego dla Polski(on i jego ojciec)premiera Cimoszewicza, któremu rowerzystka (zapewne zadaniowana pisówka) wtargnęła pod samochód (tradycyjnie już u naszych jelit bez ważnych badań technicznych). Całe szczęście towarzysze, że ostały się nam wolne sądy!
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.