Tegoroczny budżet obronny jest rekordowy pod względem kwoty – powiedział dyrektor departamentu budżetowego MON gen. dyw. Sławomir Pączek, przedstawiając informację senackiej komisji obrony.
Pączek powiedział, że budżet, ustalony zgodnie z formułą 2 proc. PKB roku planistycznego na poziomie 41,4 mld zł, jest "rekordowy w sensie kwotowym". Z pozostających w dyspozycji ministra obrony środków znaczna część (blisko 27 proc. wydatków obronnych) to wydatki majątkowe, a wśród nich nakłady na modernizację techniczną, które w tym roku wzrosną o 13,3 proc.
Pączek zaznaczył, że choć procentowy udział wydatków majątkowych jest niższy niż w 2017 r., to kwota, w związku ze wzrostem całego budżetu, jest wyższa. Największa część budżetu obronnego – ponad 40 mld zł - pozostaje w dyspozycji ministra obrony.
Przeważająca część budżetu – prawie 32 mln zł – jest przeznaczona na zapewnienie bezpieczeństwa zewnętrznego i nienaruszalności granic. Jak poinformował gen. Pączek, budżet zaplanowano przy zakładanym wzroście cen o 2,3 proc., a emerytur i rent - o 2,7 proc. Dodał, że nie planuje się podwyższenia uposażeń żołnierzy ani wynagrodzeń dla pracowników, nie przewiduje się także wzrostu liczby emerytów - jest ich obecnie 162 tys., a średnie świadczenie wynosi nieco ponad 3 tys. zł brutto.
Prawie 3 mld zł przewidziano na zakup środków bojowych, mundurów, paliw i sprzętu medycznego. Na wydatki bieżące i szkolenie przeznaczono ponad 7 mld zł, czyli 18,3 proc. budżetu. Na nieco niższym poziomie niż w roku ubiegłym jest centralny plan inwestycji budowlanych, co wynika – jak powiedział szef departamentu budżetowego – z zakończenia wielu inwestycji. W tym roku planuje się rozpoczęcie 150 nowych.
(pap)