Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Marszałek Witek zapowiada wystąpienie na drogą prawną po publikacji ws. jej męża

Data publikacji: 07 kwietnia 2023 r. 14:35
Ostatnia aktualizacja: 08 kwietnia 2023 r. 14:21
Marszałek Witek zapowiada wystąpienie na drogą prawną po publikacji ws. jej męża
Fot. PAP/Radek Pietruszka  

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała wystąpienie na drogę prawną po publikacji Radia Zet dotyczącej jej męża oraz jego leczenia. Dla mojej rodziny i mnie samej artykuł to niewyobrażalne i niezrozumiałe cierpienie - napisała w oświadczeniu marszałek Witek.

W czwartek na stronie internetowej Radia ZET ukazał się artykuł, gdzie opisana jest sprawa pacjentki, która zmarła, czekając 8 dni na przeniesienie na OIOM w Legnicy. "Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że miejsce na OIOM-ie od kilkunastu miesięcy blokuje mąż Marszałek Sejmu Elżbiety Witek" - czytamy.

W związku z publikacją marszałek Sejmu wydała oświadczenie. "Jestem wstrząśnięta dzisiejszym artykułem opublikowanym na stronie internetowej Radia ZET, który w bezprecedensowy i poniżający sposób opisał sytuację mojego męża przebywającego w szpitalu, w bardzo ciężkim stanie" - podkreśliła.

"Dla mojej rodziny i mnie samej artykuł to niewyobrażalne i niezrozumiałe cierpienie. Uważam, że informowanie o stanie zdrowia w ten sposób to sytuacja skandaliczna. Dość powiedzieć, że moja rodzina nie wiedziała o wielu szczegółach stanu zdrowia mojego męża Stanisława" - napisała Elżbieta Witek.

Jak zaznaczyła, "zdrowie członków rodziny, zwłaszcza w tak ciężkim stanie, jest jednym z bardziej bolesnych tematów dla wszystkich bliskich". "Dziś, w Wielkim tygodniu Wielkanocnym, zrobiono mojej rodzinie wielką krzywdę i niesprawiedliwość" - czytamy w oświadczeniu marszałek.

"Trudno opisać jak czują się moi bliscy i ja sama czytając materiał radia ZET. Takich rzeczy najzwyczajniej się nie robi. Zarówno po ludzku, z empatii i zrozumienia bólu rodziny jak i ze względów prawnych – prawo zakazuje informowania o stanie zdrowia osób prywatnych. Co więcej, w tym tygodniu odbyłam z Panami redaktorami blisko godzinną rozmowę tłumacząc złożoność sytuacji, jej szczegóły i to jak trudne jest to dla mojej rodziny. Niestety Radio ZET pominęło ten fakt i napisało, że nie otrzymało ode mnie informacji" - zaznaczyła Elżbieta Witek.

Marszałek odniosła się także do samej sytuacji zdrowotnej swojego męża. "Mój mąż, Stanisław Witek, od dwóch lat jest w ciężkim stanie zdrowotnym wymagającym ciągłej interwencji szpitalnej. Leży w swoim rejonowym szpitalu w Legnicy" - poinformowała.

"Lekarze od dwóch lat starają się o uratowanie jego życia. Nigdy nie zabiegałam o żadne specjalne traktowanie męża, ani o przeniesienie ze szpitala rejonowego, ani o inne ekstraordynaryjne środki przysługujące mnie oraz mojej rodzinie z mocy ustawy w związku z pełnionym urzędem. Wszelkie kwestie medyczne zostawiam lekarzom ze szpitala w Legnicy, do których mam pełne zaufanie i szacunek za ich pracę" - dodała.

Jak podkreśliła Elżbieta Witek, "decyzje dotyczące przebiegu leczenia i procedur są wyłączną prerogatywą zespołu medycznego szpitala". "W tym kontekście jestem zszokowana działaniem radia ZET, które tylko dlatego że jestem osobą publiczną w oburzający sposób używa zdrowia mojego męża do działań politycznych. To działanie niegodziwe. Na pewno wystąpię w tej sprawie na drogę prawną" - napisała marszałek w oświadczeniu.

W czwartek po południu na stronie Radia Zet opublikowano oświadczenie autorów materiału Mariusza Gierszewskiego i Radosława Grucy.

"Nie zgadzamy się z zarzutami przedstawionymi przez panią Marszałek Elżbietę Witek w jej oświadczeniu. Nasz artykuł został przygotowany z zachowaniem dziennikarskiej staranności. Uważamy również, że dyskusja powinna się obecnie skupić nad istotą opisanego przez nas problemu" - głosi to oświadczenie dziennikarzy.

Na profilu twitterowym jednego z autorów materiału dodano także, że temat został podjęty "mając na uwadze ważny interes publiczny, jakim jest powszechny dostęp do właściwej opieki medycznej bez względu na status społeczny pacjenta". 

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Myśl
2023-04-08 13:54:44
Nie dziwię się, że p. Witek walczy o życie swojego męża, również wykorzystując 'znajomości' - ciężka choroba bliskiej osoby to wielki dramat. To system źle działa, zwłaszcza dla 'szarego' chorego. Nie jest normalne, że chory przebywa na OIOM-ie 2,5 roku. OIOM nie jest od leczenia czy opieki długoterminowej, dzienny koszt pobytu tam chorego to ok. 5 tys. zł, ma służyć ratowaniu ciężko chorych np. po wypadkach, po operacjach, po zawałach, po udarach itp. Dobrze, że sprawa została upubliczniona.
@Pokora i umiar
2023-04-08 13:03:44
Przy bezczelności ,bucie i arogancji donalda tuska Himalaje to sa pagorki .
klemens
2023-04-08 11:33:57
przysługuje jej jakieś ekstra traktowanie z mocy ustawy ? Dlaczego taka ustawa istnieje ? Art. 32 konstytucji " wszyscy są wobec prawa równi". Witkowa i jej rodzina jest bardziej równa . W PRL były też sklepy i ośrodki wypoczynkowe dla równiejszych .
@Edek
2023-04-08 00:22:54
I właśnie źle zrobiła pani Witek, bo powinna leczyć męża w Warszawie w klinice dla swoich i w ten sposób nie blokować miejsca dla suwerena w powiatowym szpitalu. Zakładam, że w Warszawie jest znacznie więcej miejsc na OIOM-ie niż w Legnicy. No chyba, że się obawiała, że w Warszawie nikt nie będzie trzymał jej męża 2 lata na OIOM-ie i pacjent trafi na normalny oddział lub pod opiekę rodziny.
Edek
2023-04-07 20:53:13
Co za bzdury wypisujecie.Czy maz Pani Witek jest chory czy nie? Czy jako czlowiek chory ma prawo do opieki medycznej czy nie ? Czy to lekarze decydują o zastosowaniu terapi leczenia czy hieny dziennikarskie ? Czy na tym oddziale jest tylko jedno łóżko dla pacjentów? Pani Witek z racji pełnionej funkcji mogła by leczyć męża w Warszawie bo takie prawo jej przysługuje z mocy ustawy , nie zrobiła tego.Oskarzenia tych hien dziennikarskich sa zenujace i karygodne. Mam nadzieje ze zostaną rozliczeni
do @ Ck
2023-04-07 20:30:39
Prywatyzacja uzdrowi? Przecież Ty jesteś gołodupcem przy ... Bądziesz zawsze skomlał. "(...) gwiazdy weszły do kolejki przed czekającymi w niej MEDYKAMI. Akurat przechadzały się w pobliżu i dostały telefon więc wszyscy przybiegli na określoną godzinę. A do dnia publikacji przez nas informacji o szczepieniach celebrytów nikt nie chciał się tym chwalić"
do @ ...
2023-04-07 20:25:18
"oj bedzie gorąco w niedziele i poniedzialek w rodzinkach przy stole". Bądzie o "szczpionkach"? „W PRL po znajomości kupowało się mięso i meblościankę, a teraz kupuje się szczepionkę”. "Ci, którzy będą w układach zaszczepią się wcześniej niż inni." „Naród powinien dbać o swoje elity. W Polsce, gdzie władza, mentalnie tkwiąca w socjalizmie, systemowo je niszczy, wciąż mamy z tym problem”
Ck
2023-04-07 19:37:11
Miałem niewątpliwą przyjemność kontaktu ze szpitalną służbą zdrowia w powiatowym szpitalu w zachpomie. Miałem mieć badanie o 8.00 Stało nas tam kilkanaście ludzi wszyscy na tę samą godzinę, bo wtedy panie zaczynają rejestrację. Pierwszy w kolejce dostał numer 5 ja nr 8. Pierwsze cztery numery to znajomi co przyszli później. Mimo numeru 8 byłem przyjęty coś koło 12-tego bo co róż wołano kogoś po imieniu. Dlatego tylko całkowita prywatyzacją może to uzdrowić.
Zwykły człowiek
2023-04-07 19:32:41
Lekarze się boją być pierwszymi do odstrzału. Proste. Przecież to norma w partii prawa i sprawiedliwości. Masz szmal i władzę, jesteś panem
Pokora i umiar
2023-04-07 17:12:34
Mało kto, dorówna pani w bezczelności, pani Witek.
...
2023-04-07 15:26:17
A biedny suweren do karodiologa termin na 2025 rok a jak ,oj bedzie gorąco w niedziele i poniedzialek w rodzinkach przy stole

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA