W środę Karol Nawrocki został zaprzysiężony na prezydenta Polski przed Zgromadzeniem Narodowym. Tym samym rozpoczął swoją pięcioletnią kadencję. Ważną rolę w jego ekipie będą odgrywać dwaj politycy z Pomorza Zachodniego - Paweł Szefernaker i Zbigniew Bogucki.
W swoim pierwszym orędziu Karol Nawrocki stwierdził, że udało mu się zostać prezydentem „wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą spotykałem się w drodze do urzędu”.
- Wybaczałem jako chrześcijanin ze spokojem serca i wybaczam z głębi serca całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów - mówił nowy prezydent. - Ja swoje obietnice zawarłem w Planie 21, w programie, na który zagłosowało 10,5 mln wyborców, dlatego moje dzisiejsze wystąpienie nie może być dla nikogo zaskoczeniem, bowiem zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji planu. Swoimi decyzjami będę dążył do tego, żeby państwo polskie było miejscem ambitnym, miejscem rozwoju, było miejscem wielkich, przełomowych projektów, jak Centralny Port Komunikacyjny, polskie porty, polskie drogi. Nie ma Polski A i Polski B i to się nie zmieni w ciągu moich najbliższych pięciu lat. Nie dla nielegalnej imigracji, tak dla polskiej złotówki, nie dla euro! Jako prezydent Polski nie pozwolę podnieść wieku emerytalnego kobietom i mężczyznom.
Karol Nawrocki obiecał, że nie będzie podejmował decyzji zgodnie z podziałami politycznymi, lecz wbrew nim. Zapowiedział, że nie zgodzi się na to, aby Unia Europejska zabierała Polsce kompetencje szczególnie w sprawach, które nie zostały zapisane w traktatach europejskich, a "te nie powinny się zmienić". Nowy prezydent chce, aby polska armia była największą siłą militarną w NATO.
- Potrzebujemy wielkich i przełomowych projektów inwestycyjnych. O tym już wspominałem, ale o CPK wspominać będę regularnie. A jutro złożę inicjatywę ustawy, abyśmy wrócili do tradycyjnego kształtu Centralnego Portu Komunikacyjnego - dodał Nawrocki.
Głowa państwa zakończyła przemówienie cytatem z Ignacego Jana Paderewskiego: "Walczyć trzeba z tymi, którzy naród pchają do upadku i do upodlenia”.
W gronie najbliższych współpracowników prezydenta znaleźli się posłowie Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu – były minister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker i były wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Ten pierwszy będzie szefem Gabinetu Prezydenta RP, ten drugi pokieruje kancelarią głowy państwa.©℗
(as)