Nieodłącznym atrybutem każdego wolontariusza 26. Finału WOŚP, którego spotkać można na ulicach miast i miasteczek na całym świecie oraz na finałowych imprezach zamkniętych są: puszka 26. Finału WOŚP, czerwone serduszka - naklejki, drugi wolontariusz (dla bezpieczeństwa nie należy chodzić samemu) i tegoroczny identyfikator.
Szczególnie ważny jest ten ostatni. To dzięki niemu wiemy czy osoba, do której puszki wrzucamy pieniądze rzeczywiście jest wolontariuszem. Na identyfikatorze znajduje się imię, nazwisko oraz zdjęcie, numer zbiórki, hologram potwierdzający oryginalność identyfikatora, pieczątka Fundacji oraz kod QR.
Już od kilku lat w wybranych miastach w Polsce, podczas finałów WOŚP kwestują wolontariusze z przenośnym terminalem, umożliwiającym płatności zbliżeniowe na rzecz Fundacji. Tak jest również w tym roku! Wolontariusz z terminalem powinien nosić specjalną koszulkę z informacją o tym, że przyjmuje datki przekazywane kartami płatniczymi, którą rozpoznać można po charakterystycznym napisie "Zbliż się do Orkiestry".
Dodatkowo, w trosce o bezpieczeństwo transakcji każdy terminal będzie oznaczony naklejką z hologramem WOŚP. Swoje datki można wpłacać zarówno tradycyjnie, zbliżeniowo, jak również poprzez Blik.
Podczas 26. Finału WOŚP wpłaty za pomocą terminala będzie można dokonać w 116 miejscowościach na terenie całej Polski. Fundacja wyposaży w terminale aż 350 wolontariuszy. Wpłaty będzie można dokonać także w 300 placówkach mBanku.
(p)
Na zdjęciu: Jurek Owsiak z identyfikatorem i puszką 26. Finału WOŚP
Fot. Łukasz Widziszowski
