Lekarka i dwóch salowych zostało oskarżonych przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku o znęcanie się nad 42 nieletnimi pacjentami oddziału psychiatrycznego szpitala w Starogardzie Gdańskim. Oskarżeni mieli m.in. bić, szarpać, wyzywać pacjentów i karać ich zimnymi prysznicami.
O skierowaniu do Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim aktu oskarżenia w tej sprawie poinformowała we wtorek rzecznik prasowa gdańskiej prokuratury okręgowej Grażyna Wawryniuk.
Rzecznik wyjaśniła, że oskarżenie dotyczy Anny M. – lekarki, która pełniła funkcję ordynatora oddziału o wzmocnionym zabezpieczeniu dla nieletnich w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim oraz dwóch salowych z tego samego oddziału - Mirosława L. i Marcina O. Całej trójce oskarżonych – za fizyczne i psychiczne znęcania się nad nieletnimi pacjentami, grozi do 5 lat więzienia.
Wawryniuk poinformowała, że Annie M. zarzucono m.in., iż bezpodstawnie kazała unieruchamiać i izolować pacjentów. Lekarka miała też decydować o karaniu pacjentów zastrzykami z placebo, zimnymi prysznicami, pozbawianiem prawa do codziennego spaceru oraz ograniczaniem wizyt rodziny. Prokuratura zarzuciła jej także ośmieszanie i upokarzanie pacjentów przez przyklejanie do ich odzieży kartek z obraźliwymi napisami. Lekarka miała też zdecydować o wyprowadzeniu dwóch pacjentów w piżamach, bez obuwia na mróz i śnieg.
Obu salowym śledczy zarzucili z kolei szarpanie i bicie pacjentów (np. kluczami) oraz wyzywanie ich. Jeden z mężczyzn miał zrzucać pacjentów z łóżek i zabierać im materace, a dwóch podopiecznych + wyprowadzić w piżamach, bez butów na mróz. Drugi salowy miał też zbyt mocno zaciskać pasy unieruchamiające pacjentów.
W związku ze sprawą zarząd województwa pomorskiego odwołał ze stanowiska dyrektora Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim. Powodem odwołania była "utrata zaufania wobec dyrektora, wynikająca z braku nadzoru nad placówką". (pap)
Fot. Dariusz Gorajski
Więcej w środowym wydaniu „Kuriera Szczecińskiego”.