Sobota, 10 maja 2025 r. 
REKLAMA

Emmanuel Macron i Donald Tusk podpisali traktat polsko-francuski

Data publikacji: 09 maja 2025 r. 19:40
Ostatnia aktualizacja: 09 maja 2025 r. 22:50
Emmanuel Macron i Donald Tusk podpisali traktat polsko-francuski
Fot. PAP/Marcin Obara  

Prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Polski Donald Tusk podpisali w piątek w Nancy traktat polsko-francuski o wzmocnionej współpracy i przyjaźni. Wcześniej Tusk informował, że w traktacie ma być zapis, który w przypadku zagrożenia zobowiązuje oba kraje do udzielenia sobie pomocy, w tym militarnej.

Na konferencji prasowej premier podkreślił, że zawarta w traktacie klauzula o wzajemnej pomocy, także militarnej, jest traktowana przez oba kraje śmiertelnie poważnie.

"Intencją i pana prezydenta i moją jest śmiertelnie poważnie traktować ten zapis. Dlatego za tym zapisem traktatowym pójdą także praktyczne, operacyjne działania i czynności dotyczące naszych przemysłów obronnych, myśli strategicznej, przygotowania do działań, kiedy będą potrzebne" - zapowiedział.

"Polska jest gotowa do współpracy na każdym polu, jeśli chodzi o obronę" - dodał premier. Jak wskazał, "w naszym interesie, wspólnym interesie, jest umiejętne wykorzystanie wszystkich możliwości, jakie ma Francja i Polska, na wypadek zagrożenia dla obu państw". Podkreślił przy tym, że traktat nie jest alternatywą ani wobec współpracy z USA, ani z NATO.

"Jest dokładnie odwrotnie. Wszyscy słyszeliśmy te słowa wielokrotnie wypowiadane przez naszych amerykańskich sojuszników. I my w Polsce traktujemy te słowa poważnie, bo traktujemy bardzo poważnie wszystkich sojuszników. (...) I dla mnie możliwie najbliższa i najściślejsza współpraca z Francją jest dokładnie realizacją tej potrzeby" - mówił Tusk.

Francuski prezydent przekonywał, że "traktat z Nancy przyczyni się do wzmocnienia autonomii strategicznej".

"W tym traktacie również wysłaliśmy bardzo jasny sygnał, bo zawarliśmy klauzulę o wzajemnej obronie i pomocy, co jest przedłużeniem naszego zaangażowania w ramach NATO i Unii Europejskiej" - powiedział.

Ocenił, że chodzi o "prawdziwie zintegrowane partnerstwo w zakresie obrony, które nie ma zastąpić NATO ani UE, ale ma wzmocnić i przełożyć na działalność operacyjną istniejące już więzi". Wspominając o powołaniu NATO po II wojnie światowej i o artykule 5. traktatu waszyngtońskiego podkreślił, że Francja i Polska są objęte tym artykułem.

Jednak - jak dodał - trzeba wzmocnić europejski filar NATO. "Dlatego też wierzę w Europę obrony, która nie jest alternatywą dla NATO, tylko która wzmacnia się w ramach NATO. W tym właśnie kierunku idą nasze ostatnie decyzje" - powiedział Macron.

Francuski prezydent był pytany na konferencji prasowej, czy w przypadku zagrożenia dla Polski Francja byłaby w stanie zareagować w ciągu 30 dni. "Jeżeli chodzi o mobilizację sił wojskowych, mamy we Francji odpowiedni tryb podejmowania decyzji - to jest określone w konstytucji" - odpowiedział Macron.

"Mamy odpowiednią organizację armii, mamy inwestycje i systemy dowodzenia. Nie mam wątpliwości co do tego, że takie rozmieszczenie (wojsk) byłoby możliwe, gdyby doszło do najgorszego" - oświadczył. Jak mówił, dowodem na to jest fakt, że po rosyjskiej agresji na Ukrainę w lutym 2022 r. Francja w ciągu pięciu dni wysłała swoich żołnierzy do Rumunii.

"Mamy taką możliwość i oczywiście zostałaby ona uruchomiona, gdyby doszło do tego rodzaju agresji" - oświadczył.

Poinformował też, że "w ciągu najbliższych miesięcy" chciałby zorganizowania wspólnych polsko-francuskich ćwiczeń wojskowych.

Wspomniał ponadto, że traktat przewiduje "wzmocnioną współpracę, by walczyć przeciwko ingerencjom z zagranicy, cyberatakom i wszystkiemu, co zagraża naszej demokracji".

Premier Tusk ocenił, że podpisany z Francją dokument wzmocni całą strukturę europejskiej stabilności. Podkreślił, że traktat "nie zamyka, tylko otwiera ten nowy rozdział w naszych relacjach".

"Będziemy dalej współpracować nad sprawiedliwym możliwie szybkim pokojem w Ukrainie" - zapewnił.

Po podpisaniu traktatu głównego nastąpiło podpisanie drugiego dokumentu, dotyczącego współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Jak poinformował premier Tusk, na 20 kwietnia został ustanowiony Dzień Przyjaźni Polsko-Francuskiej.

Nowy traktat zastąpi poprzednią umowę Polski i Francji, podpisaną w 1991 r. i ocenianą jako przestarzałą. Jest porównywany z traktatami, które wcześniej Francja podpisała z krajami sąsiednimi: Niemcami, Włochami i Hiszpanią.

Podpisanie dokumentu nastąpiło w Nancy we wschodniej Francji, mieście związanym ze wspólną historią obu krajów - tu właśnie po wygnaniu z kraju osiadł król Stanisław Leszczyński. Również data nie została wybrana przypadkowo - 9 maja to Dzień Europy.

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

itd
2025-05-09 22:50:20
Na zdjeciu dwoch patalogicznych klamcow ifircykow pogardzanych przez Trumpa.Modlmy sie ,zeby Amerykanie nie wyszli z Polski.
fiu fiu
2025-05-09 21:52:06
no to czuję się bezpieczny - jak w 1939 roku... (swoją drogą ile begów wstecznych mają francuskie pojazdy opancerzone?)
Tomasz
2025-05-09 20:42:34
Traktat z Francją to działanie Tuska przeciw USA. Jak Amerykanie wycofają się z Polski to zostaniemy sami. Nikt inny nam nie pomoże. Francuzi nie będą ginąć za Warszawę. Co najwyżej przyślą do Polski stare chełmy i konserwy.
Mara
2025-05-09 20:38:53
Już raz takie traktaty Polska podpisała i wiemy jak się to skończyło
Przegrana Polska
2025-05-09 20:16:45
Oczywiście nikt mądry nie uwierzy w bajkę Macrona i Tuska, że w razie agresji na Polskę, Francja wyśle wojska do Polski, aby nam pomóc. Nabraliśmy się w 1939 roku, teraz można się tylko zadumać jak Nas lekceważą w Europie. Ten traktat zmusza Polskę do kupowania za wielką kasę przestarzałego sprzętu wojskowego z Francji, zamiast nowoczesnego z USA. Macron spieszył się z tym traktatem i zrobił dobry interes. Firmy francuskie zarobią gigantyczną kasę.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA