Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Drony wykorzystywane do przerzutu narkotyków

Data publikacji: 29 grudnia 2016 r. 11:03
Ostatnia aktualizacja: 29 grudnia 2016 r. 12:12
Drony wykorzystywane do przerzutu narkotyków
Fot. Marek Klasa (arch.)  

Coraz popularniejsze drony są wykorzystywane przez grupy przestępcze do przemytu narkotyków do Unii Europejskiej. To jedna z katalogu spraw, którymi ostatnio zajmują się informatycy śledczy. Ich zadaniem jest ustalenie miejsca startu bezzałogowca i zrzutu narkotyków.

W mijającym roku informatycy śledczy z katowickiego laboratorium Mediarecovery przeprowadzili prawie 600 ekspertyz, analizując łącznie 246 terabajtów informacji. Co trzecie takie badanie zostało przeprowadzone na zlecenie firm i osób prywatnych. Pozostałe były wykonywane na potrzeby organów ścigania.

Jak wskazują specjaliści, nowością w informatyce śledczej są konsultacje dotyczące dronów, za pomocą których grupy przestępcze przerzucają narkotyki do Polski zza wschodniej granicy, wykorzystując niewielkie rozmiary i cichą pracę tych urządzeń. Programują ich trasę, a gdy przekroczą one granicę, upuszczają kilkudziesięciogramową paczkę w ustalonym wcześniej miejscu, już na terenie Polski. Wszystko trwa na tyle krótko, że takich kursów w ciągu doby może być bardzo dużo. Przechwycenie drona oraz analiza zawartości jego pamięci pozwala ustalić zaprogramowaną przez przestępców trasę.

– Co szczególnie ważne, można bardzo dokładnie zlokalizować miejsce startu i zrzutu. Te informacje mogą zostać później wykorzystywane przez służby po obu stronach granicy – zaznaczył dyrektor ds. badań i rozwoju Mediarecovery Przemysław Krejza.

Wśród ciekawszych spraw z kończącego się roku specjaliści w dziedzinie informatyki śledczej wymieniają też przypadek kobiety nękanej przez byłego męża, który okazał się hakerem-amatorem. Mężczyzna prześladował ją ciągłymi informacjami typu "zawsze wiem gdzie jesteś", a z wysyłanych przez niego wiadomości wynikało, że rzeczywiście wie, gdzie przebywa jego była żona. Gdy analiza należącego do kobiety smartfona nie wykazała żadnego złośliwego oprogramowania, specjaliści poprosili ofiarę stalkingu o komputer. Okazało się, że to właśnie na nim zainstalowano tzw. keylogger, czyli program zapisujący wszystkie znaki wpisywane z klawiatury i przesyłające je dalej. Dzięki temu były mąż poznał login i hasło do konta poczty Google używanej również w smartfonie. To dało mu pełną wiedzę o miejscach, w których przebywa kobieta, jak i podgląd robionych przez nią zdjęć czy wysyłanych wiadomości. Keylogger został zainstalowany jeszcze zanim kobieta wyprowadziła się z domu.

(pap)

Fot. Marek Klasa (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA