MSZ uważa, że CNN i "Washington Post" zaprezentowały nieprawdziwy, jednostronny przekaz na temat sytuacji w Polsce. W felietonie CNN oceniono, że Polska obrała "niebezpieczny kurs w kierunku autorytaryzmu"; "WP" pisze o "niepokojącym skręcie Polski w prawo".
"Ze zdziwieniem i zaskoczeniem przyjęliśmy tezy, jakie zaprezentowane zostały w ostatnim programie +GPS+ na antenie stacji CNN oraz w artykule autorstwa J. Diehla na łamach +Washington Post+. Prezentują one nieprawdziwy oraz jednostronny przekaz na temat sytuacji w Polsce, niemający pokrycia w faktach" - czytamy we wtorkowym komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
MSZ zapowiada, że będzie domagać się od obu redakcji możliwości przedstawienia w nich polskiego stanowiska wobec stawianych zarzutów.
Niedzielny felieton CNN znanego komentatora tej telewizji Fareeda Zakarii zawiera przesłanie, że Polska, jeden z najważniejszych sojuszników USA, obrała "niebezpieczny kurs w kierunku autorytaryzmu", a "świat powinien się tym ekstremalnie zaniepokoić". W kilkuminutowym felietonie Zakaria powiedział też, że PiS przywraca "cenzurę w stylu sowieckim" i tak jak Węgry "wydaje się zmierzać w kierunku nieliberalnej demokracji".
Polska, największe "success story" rewolucji z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego wieku w Europie Środkowo-Wschodniej, dotychczas "wzorcowy" członek UE i sojusznik, na którym można polegać w NATO, obrała ostatnio "bardzo brzydki kurs" - ocenił Zakaria. Wytknął nowym polskim władzom "antyimigracyjną retorykę".
Komunikat MSZ odnosi się także do artykułu w dzienniku "Washington Post", zatytułowanego "Niepokojący skręt Polski w prawo". Komentator gazety podsumowuje dwa pierwsze tygodnie rządu Beaty Szydło i ocenia, że sytuacja w Polsce sygnalizuje zagrożenie porządku politycznego w Unii Europejskiej.
Podsumowując dwa pierwsze tygodnie rządu Beaty Szydło, "WP" relacjonuje, że nowa polska administracja zdążyła "postawić na czele służb specjalnych nowego szefa, który był wcześniej skazany za nadużycia władzy w ściganiu politycznych przeciwników", a także "wymienić pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego" i mianować na ministra obrony "zadeklarowanego antysemitę".
Ponadto "WP" zarzucił nowemu ministrowi kultury, że "próbował powstrzymać finansowany ze środków państwowych teatr przed wystawieniem sztuki laureatki Nagrody Nobla Elfriede Jelinek, argumentując, że spektakl jest pornografią". (pap)