Na cmentarzu w Czorsztynie (pow. nowotarski) został w sobotę pochowany były nuncjusz apostolski na Dominikanie, oskarżony o pedofilię Józef Wesołowski. Kazanie podczas żałobnej mszy zastąpiła cisza i kontemplacja Ewangelii wg. św. Jana o ukrzyżowaniu Chrystusa.
Mszę żałobną w kościele w Czorsztynie pw. Matki Bożej Fatimskiej odprawił biskup pomocniczy krakowski Jan Szkodoń. Przed mszą biskup cytował biblijne słowa wypowiedziane przez Jezusa: „Nie sądźcie, bo sami będziecie sądzeni, bo taką miarą jaką wy mierzycie i wam odmierzą”. Bp Szkodoń nawoływał do modlitwy różańcowej w czorsztyńskim kościele za zmarłego nuncjusza. Cytował także słowa św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”.
W uroczystości pogrzebowej uczestniczyło kilkaset osób, w tym wielu księży.
Były nuncjusz zmarł na serce 27 sierpnia w Watykanie, gdzie oczekiwał na wznowienie swojego procesu karnego przed tamtejszym trybunałem. Miał zakaz opuszczania terytorium Watykanu.
Zanim trumna z ciałem biskupa trafiła do Polski, przez dwa dni była wystawiona w kaplicy Gubernatoratu w Watykanie. Włoska agencja Ansa podawała, powołując się na źródła watykańskie, że Józef Wesołowski został złożony w trumnie ubrany w sutannę i z pierścieniem biskupim.
Wcześniej trybunał kanoniczny przy Kongregacji Nauki Wiary wymierzył mu karę wydalenia ze stanu kapłańskiego, a następnie odrzucił złożoną przez arcybiskupa apelację. Dopiero po jego śmierci Watykan poinformował, że decyzji o odrzuceniu odwołania nie ogłoszono, by „nie pogarszać sytuacji”. Oznacza to, że decyzja pozostała nieprawomocna.
Bp. Wesołowski był pierwszym hierarchą kościelnym, który miał stanąć przed sądem Państwa Watykańskiego w sprawie pedofilii. (pap)
Na zdj. Biskup pomocniczy krakowski Jan Szkodoń (C) podczas uroczystości. Uroczystości pogrzebowe byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie, oskarżonego o pedofilię biskupa Józefa Wesołowskiego odbyły się, 5 bm. w Czorsztynie.
Fot. PAP/ Grzegorz Momot