Wtorek, 23 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Ambasador Ukrainy: 14 listopada odbędą się pochówki polskich żołnierzy ekshumowanych we Lwowie

Data publikacji: 01 listopada 2025 r. 21:03
Ostatnia aktualizacja: 01 listopada 2025 r. 21:18
Ambasador Ukrainy: 14 listopada odbędą się pochówki polskich żołnierzy ekshumowanych we Lwowie
Fot. Dariusz R. Janowski  

14 listopada w Mościskach na zachodzie Ukrainy odbędą się pochówki szczątków żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa i pochowanych we Lwowie-Zboiskach; ich ekshumacje przeprowadzono w sierpniu – powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar w sobotę agencji Ukrinform.

REKLAMA

„W Ukrainie przeprowadzono w ostatnim czasie dwie ekshumacje, w tym w Puźnikach (w obwodzie tarnopolskim – PAP), gdzie pochówek już się odbył. Natomiast szczątki żołnierzy Wojska Polskiego, które zostały ekshumowane we Lwowie, zostaną ponownie pochowane w Mościskach 14 listopada” – powiedział dyplomata w rozmowie z ukraińską agencją, dodając, że strona ukraińska przygotowuje się obecnie „także do organizacji wyjazdu do kolejnych miejsc prowadzenia prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych”.

Ambasador poinformował, że kilka dni temu we Lwowie odbyło się posiedzenie grupy roboczej odpowiedzialnej za prowadzenie prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych; podsumowano wstępne wyniki i uzgodniono dalsze kroki.

„Liczymy także na wizytę prezesa Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Ołeksandra Ałfiorowa w Warszawie i omówienie z polskimi urzędnikami kwestii dalszych poszukiwań i ekshumacji zarówno na terytorium Ukrainy, jak i Polski” – zaznaczył Bodnar, dodając, że wizyta może odbyć się do końca roku.

Bodnar podziękował stronie polskiej za dobrą organizację prac poszukiwawczych w miejscowości Jureczkowa w województwie podkarpackim i wyraził nadzieję, że prace te będą kontynuowane.

„Dla nas ważna jest otwartość, gotowość do współpracy i wzajemność w naszych relacjach. Wzajemna transparentność pozwala nam mówić, że z poziomu politycznego w kwestiach poszukiwań i ekshumacji przeszliśmy do praktycznej pracy, co pokazują obie strony” – podkreślił.

Dyplomata przypomniał, że wkrótce zostanie wybrany nowy współprzewodniczący ukraińskiej grupy ds. prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych w miejsce Andrija Nadżosa, który przeszedł do pracy w MSZ Ukrainy.

„Teraz najważniejsze, aby tempo prac, które wcześniej uzgodniono, nie spadało, abyśmy pokazywali społeczeństwom ukraińskiemu i polskiemu praktyczną pracę, otwartość i gotowość do działań z obu stron” – zaznaczył Bodnar.

Ocenił jednocześnie, że niektóre siły polityczne „próbują manipulować tym tematem, nie pokazywać lub ukrywać rzeczywisty stan rzeczy”. „W związku z tym wysłałem kluczowym frakcjom w parlamencie Polski podstawowe informacje o ostatnio przeprowadzonych pracach poszukiwawczych i ekshumacyjnych oraz o tym, co osiągnęliśmy” – powiedział ambasador.

Dyplomata wyraził gotowość do stałego informowania polskich ustawodawców o tym, co dzieje się w relacjach ukraińsko-polskich w sferze prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych. Jego zdaniem o realnych rezultatach tych prac powinni otwarcie informować również specjaliści, aby przekazywać polskiemu społeczeństwu informacje o sytuacji w tej dziedzinie.

„Prosiłbym także o zwracanie się do polskich przedstawicieli, którzy prowadzili prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Ukrainie, aby opowiedzieli, w ilu miejscach faktycznie prowadzono prace i w jakim okresie to miało miejsce” – podkreślił Bodnar.

Zaznaczył, że w każdym przypadku – od udzielania zezwoleń po prowadzenie ekshumacji i pochówków – jest to proces długotrwały, uwarunkowany wieloma czynnikami.

„Udzielanie zezwoleń, prowadzenie faktycznych prac, analizy DNA, sporządzanie odpowiednich raportów – wszystko to jest procesem długotrwałym. Ponadto trzeba brać pod uwagę, że prace te prowadzone są w warunkach stanu wojny, z odpowiednimi ograniczeniami bezpieczeństwa i wojskowymi, które obecnie obowiązują w Ukrainie. Mimo wszystko strona ukraińska jest otwarta, pracuje i jest gotowa do dalszych skutecznych działań” – zapewnił ambasador Ukrainy.

Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, które w latach 1943-1945 dopuściły się ludobójczej czystki etnicznej blisko 100 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. Od wiosny 2017 r. trwał spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 r.

Decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 r. moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej została ogłoszona pod koniec listopada 2024 r. podczas wspólnej konferencji prasowej szefów dyplomacji Polski i Ukrainy, Radosława Sikorskiego i Andrija Sybihy. Ukraina potwierdziła wówczas, że „nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim”. Zadeklarowała też „gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach”.

Wiosną br. strona polska przeprowadziła ekshumacje w dawnej wsi Puźniki w obecnym obwodzie tarnopolskim Ukrainy. W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. ukraińscy nacjonaliści wymordowali tam – według różnych źródeł – od 50 do 120 Polaków. W wyniku prac odnaleziono szczątki co najmniej 42 osób. Zostały one pochowane w Puźnikach 6 września.

Ukraińcy wydali też pozwolenie na prace ekshumacyjne szczątków żołnierzy Wojska Polskiego, poległych we wrześniu 1939 r. w obronie Lwowa i pochowanych we Lwowie-Zboiskach. W ich wyniku odnaleziono szczątki co najmniej 31 osób.

Logo PAP Copyright

REKLAMA

Komentarze

Terens
2025-11-02 09:05:07
Co na to polscy naziści od Grzesia von Brauna?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Koszty
2025-11-02 08:15:38
Kto za to zapłaci?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Ałfiorow to nazista
2025-11-01 22:43:48
Ałfiorow to nazista i neguje ukraińskie zbrodnie: "ukraińska historyk dr Marta Hawryszko zwróciła uwagę, że Ałfiorow w przeszłości gloryfikował ukraińską, ochotniczą, kolaboracyjną dywizję Waffen-SS Galizien. Zaznaczyła też, że w czasie, gdy służył w 3. brygadzie, jeden z pododdziałów zaczął używać zmodyfikowanej symboliki neonazistowskiej, opartej o symbol tzw. dirlewangerowców."
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA