Nie zaciągnęliśmy żadnego kredytu na program 500 plus, lecz zainwestowaliśmy w przyszłość Polski i polskich rodzin - powiedziała w środę (13 lipca) szefowa rządu Beata Szydło.
Premier zareagowała tak na pytania dziennikarzy o słowa wicepremiera Mateusza Morawieckiego. "Gazeta Wyborcza" przedstawiła relację z poniedziałkowego spotkania Morawieckiego z sympatykami i członkami PiS w Bydgoszczy, cytując ministra: "Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów".
- Pan minister Morawiecki również wczoraj powiedział, że to jest bardzo ważny, najważniejszy program - zauważyła Szydło. - Ja powiem tylko tyle: myśmy nie zaciągali żadnego kredytu, jeżeli chodzi o 500 plus, (...) myśmy zainwestowali 500 plus w przyszłość Polski i polskich rodzin.
Mówiła, że ludzie dziękują jej za program 500 plus i to sprawia jej "największą satysfakcję i radość". Pytana, czy rozmawiała już z Morawieckim o jego wypowiedzi i czy dostał reprymendę za niefortunne słowa, powiedziała: "Dajmy pracować Mateuszowi Morawieckiemu; on jest dziś na spotkaniu na Pomorzu (...) wykonuje bardzo dobrą pracę. Mateusz Morawiecki jest skoncentrowany na przygotowaniu i wprowadzeniu planu rozwoju - ambitnego, ale też wymagającego już przełożenia na język konkretów. Czekamy na te konkretne projekty ustaw. To jest ciężka praca, więc pozostawmy premierowi Morawieckiemu te działkę". (pap)
Na zdjęciu: Premier Beata Szydło
Fot. PAP/Radek Pietruszka