Rosnące ceny, w tym żywności, energii czy leków, sprawiły, że podstawowe wydatki pochłaniają skromny domowy budżet emerytów. Pieniędzy nie wystarcza więc też na spłatę bieżących zobowiązań, nakręca się spirala zadłużenia.
Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynika, że kwota zaległości osób po 65. r.ż. w czerwcu br. zbliżyła się już do 10,4 mld zł, to o ponad 1 mld zł więcej niż w marcu 2020 r. Najwięcej problemów finansowych mają seniorzy z Mazowsza i ze Śląska, choć rekordzista pochodzi z Lubelszczyzny, 66-latek winien jest ponad 77,5 mln zł.
Osoby starsze wyjątkowo dotkliwie odczuły skutki kryzysu gospodarczego. Zebrane przez BIG InfoMonitor i BIK dane wskazują, że sytuacja finansowa osób powyżej 65. r.ż. wygląda fatalnie na tle pozostałych kategorii wiekowych. Tylko dwie grupy wiekowe powiększyły swoje zaległości i liczbę dłużników od marca 2020 do czerwca br. i poza 45-54-latkami są to właśnie emeryci. Ich portfele zostały znacznie uszczuplone już w czasie pandemii, a galopująca inflacja i drożyzna tylko pogorszyły tę sytuację.
Mimo że waloryzacja emerytur i rent w 2022 roku była jedną z najwyższych w ostatnich latach, a budżety seniorów w ub.r. powiększyła też 13. i 14. emerytura, to problemów finansowych nie brakuje. Większe świadczenia nie są w stanie zrekompensować im rekordowych podwyżek cen. A podrożało niemal wszystko. Jak podaje GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu br. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub.r. wzrosły o 15,6 proc. Przy czym wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych wyniósł 15,3 proc. Wzrosły też koszty utrzymania domu czy mieszkania, bo znacznie droższe niż w lipcu ub.r. są już opał i gaz (wzrost kolejno o 131,2 proc. i 44,9 proc.). A to właśnie zakupy spożywcze, rachunki za media i czynsz otwierają listę najważniejszych wydatków emerytów.
– Im większy wzrost cen, tym większa luka w domowym budżecie. Osoby starsze muszą teraz zaciskać pasa i oszczędzać bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Z badania zrealizowanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że w tej grupie wiekowej ponad 80 proc. respondentów gospodaruje żywnością tak, aby nie zmarnować w ten sposób nawet złotówki. Co równie istotne, większość zapytanych emerytów nie pozwala sobie na odrobinę spontaniczności i robi zakupy spożywcze wyłącznie w sposób przemyślany. Ograniczyli także wydatki na rozrywkę, nie planują również w tym roku żadnych wyjazdów – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor.
To jednak nie wybór, a konieczność. Wiek powoduje, że coraz bardziej dają się we znaki problemy zdrowotne, a nieprzemyślane wydatki mogłyby sprawić, że nie wystarczyłoby na wizytę u lekarza, rehabilitację czy leki. Dane GUS pokazują, że względem lipca ub.r. mocno podrożało również wszystko, co jest związane z szeroko pojętą ochroną zdrowia. Usługi lekarskie (wzrost o 15 proc.), usługi szpitalne i sanatoryjne (13,4 proc.), urządzenia i sprzęt terapeutyczny (7,3 proc.) oraz wyroby farmaceutyczne (3 proc.). Te zmiany cen są wyjątkowo dotkliwe dla najstarszej grupy wiekowej, zaraz po opłaceniu rachunków i zakupie żywności – dla ponad 60 proc. z nich to właśnie wydatki na leki – najbardziej obciążają ich finansowo, na drugiej pozycji są bilety i paliwo, a na trzeciej znów wydatki związane ze zdrowiem – usługi lekarskie i rehabilitacyjne.
Dla 36 proc. respondentek i 44 proc. respondentów kolejnymi – po żywności oraz rachunkach i lekach – najważniejszymi wydatkami są paliwo i bilety komunikacji miejskiej, a dane GUS wskazują, że i to znacznie podrożało względem roku ubiegłego.
Mimo że polscy emeryci – poza waloryzacją – mogą liczyć na dodatki takie jak trzynasta czy czternasta emerytura, to ich zadłużenie wobec banków i innych firm rośnie. Z czego to wynika?
– Przyczyny – poza znacznym wzrostem cen – można upatrywać w tym, że z uwagi na to, że przeważnie mają do dyspozycji mniejsze budżety, udział podstawowych wydatków jest bardziej znaczący. Poza tym, osoby starsze, mimo własnych trudności, chętnie pomagają finansowo swoim bliskim. Co więcej, zdarza się im np. za namową bliskich kupować coś rodzinie na raty, a potem dzieci lub wnuczęta tych zobowiązań nie spłacają i to dziadkowie zostają z długami – dodaje Sławomir Grzelczak.
Widać to w wynikach badania, co szósty emeryt wśród największych wydatków wskazuje atrakcje lub prezenty dla swoich dzieci.
W czerwcu br. w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK widniało prawie 386 tys. niesolidnych płatników po 65 r.ż., a ich zadłużenie opiewało na niemal 10,4 mld zł. Suma jest ogromna, ale większym powodem do niepokoju może być fakt, że długi te rosną i dotyczą większej liczby osób. Przed rokiem 384,5 tys. osób zalegało z płatnościami na łączną kwotę 10,2 mld zł. Mając świadomość tego, że przed dwoma laty, w marcu 2020 r., suma zaległych zobowiązań 373,3 tys. seniorów nie przekraczała 9,3 mld zł, widać, że wzrost jest wyraźny, a sytuacja seniorów systematycznie się pogarsza. Średnio na emeryta przypada już niemalże 27 tys. zł zaległości.
Wśród ponad 21 700 dłużników w Zachodniopomorskiem najwyższy dług ma 66-latek, którego zobowiązania sięgają ponad 9 mln 600 tys. zł. Natomiast rekordzista pochodzi z woj. lubelskiego i zalega bankom i instytucjom finansowym ponad 77,5 mln zł.
oprac. (gan)