Na rynku pracy utrzymuje się optymizm pracowników, a pracodawcy choć chcą zwiększać zatrudnienie zaczynają już odczuwać problemy ze znalezieniem odpowiednich kandydatów do pracy, a nawet w ogóle chętnych do podjęcia pracy.
Anna Kornacka, Publico, prezeska ZPPZ Lewiatan:
- Według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności GUS w I kwartale 2016r. mieliśmy niemal 360 tys. wolnych miejsc pracy. To o 26,5 proc. więcej niż przed rokiem i niemal 30 proc. więcej niż w poprzednim kwartale. Sądząc po wynikach ankiet planów pracodawców, wolnych miejsc pracy jeszcze dużo przybędzie. Warto podkreślić, że ponad 82 proc. wakatów pochodziło z sektora prywatnego. W tej sytuacji konieczne są działania wspierające prywatnych pracodawców w pozyskiwaniu wykwalifikowanych osób do pracy, do tego zaś konieczne jest połączenie wielu sił: uczelni (i biur karier), szkolnictwa zawodowego, samorządu (działania promujące miasto i region), lobbingu na rzecz uproszczonych procedur zatrudniania obcokrajowców oraz intensywnej promocji alternatywnych, nowoczesnych rozwiązań dla pracodawców.
Marek Cichocki, World People, przewodniczący Rady Nadzorczej ZPPZ Lewiatan:
- Z badania wynika, że z powodu niemożności znalezienia Polaków chętnych do pracy, pracodawcy chcą zatrudniać pracowników z zagranicy, w tym głównie Ukraińców. W związku z tym dla pracodawców bardzo niepokojące są zapowiedziane zmiany, które mają zastąpić uproszczoną procedurę zatrudniania cudzoziemców, tzw. oświadczeniową, dwoma dodatkowymi typami zezwoleń na pracę sezonową i krótkoterminową. Ta nowa procedura będzie bardziej zbiurokratyzowana, kosztowniejsza i dłuższa. Bez umożliwienia polskim przedsiębiorcom elastycznego reagowania na braki kadrowe, w sektorach w których trudno znaleźć pracowników, firmy mogą napotkać istotne trudności ze zwiększaniem produkcji.