Szczeciński armator Unibaltic kupił zbudowany w zeszłym roku statek. Zbiornikowiec „Amuleth” (poprzednia nazwa „Fortunate”) zastąpił dużo starszą jednostkę „Antracyth”, którą niedawno sprzedano. Najnowszy nabytek jest obecnie w Szczecinie, a wkrótce wyruszy w rejs do Wielkiej Brytanii.
Unibaltic dysponuje flotą 11 statków. W jej skład wchodzi dziewięć zbiornikowców i dwa masowce. Miesiąc temu spółka sprzedała zbiornikowiec „Antracyth”, zbudowany w 1990 roku. Obecnie u nowego właściciela pływa pod nazwą „Lynn S”. W miniony piątek (10 marca) natomiast szczeciński armator zakończył transakcję zakupu zbiornikowca „Fortunate”, który wszedł do eksploatacji w 2016 roku.
- Kupiliśmy go od tureckiego armatora - mówi Arkadiusz Wójcik, prezes Unibaltiku. - Teraz średnia wieku naszej floty znacznie się obniżyła. Poprzez ten zakup chcemy też pokazać klientom, że firma się rozwija.
„Fortunate” wraz ze zmianą właściciela zmienił nazwę i w barwach Unibaltiku będzie pływał jako „Amuleth”. Chemikaliowiec ma ok. 102 m długości i 16 m szerokości. Jest zarejestrowany na Malcie. Pod koniec lutego przypłynął do Szczecina i zacumował przy nabrzeżu Bułgarskim. Tu był jeszcze raz dokładnie sprawdzony przed zakupem. W najbliższych dniach trafi do Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, gdzie przejdzie przegląd dna.
Jeszcze w tym miesiącu „Amuleth” wyruszy w pierwszą podróż z Polski.
- Będzie to rejs dla Grupy Azoty - informuje A. Wójcik. - Statek uda się z ładunkiem nawozów płynnych do portu w Anglii. (ek)
Na zdjęciu: Stojący przy nabrzeżu Bułgarskim chemikaliowiec zostanie przemalowany na kolory typowe dla zbiornikowców Unibaltiku: kadłub ma być czerwony, a nadbudówka biała.
Fot. Dariusz GORAJSKI