Jedno trzeba przyznać - Północna Izba Gospodarcza potrafi się bawić. W ostatni piątek świętowała swoje 20-lecie. Były kwiaty, wzruszenia, ordery, buławy i fantastyczny koncert byłego wokalisty grupy Genesis. Phil Collins byłby zadowolony.
- Trzymajcie się przedsiębiorcy, powiem tak: cała naprzód - stwierdził Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.
W piątek (20 października) Północna Izba Gospodarcza świętowała 20-lecie powstania. W szczecińskiej Operze na Zamku pojawił się kwiat szczecińskiego i zachodniopomorskiego biznesu. Okazja też była niebagatelna. Największa jednostka samorządu gospodarczego - szczecińska Północna Izba Gospodarcza - największa w Polsce, licząca 1500 członków - świętowała swoje 20-lecie. Były odznaczenia, medale, wzruszenia, kwiaty. Były też wyróżnienia od władz regionu. Złotego Gryfa Województwa otrzymał Mirosław Sobczyk, prezes firmy Zapol oraz Krzysztof Bobryk - znany szczeciński przedsiębiorca. Srebrne Gryfy otrzymali Dominika Kulczyk - chyba nie trzeba przestawiać oraz dr Joanna Markiewicz - współpracowniczka PIG, wykładowca akademicki i autorka fantastycznych badań dotyczących polsko-niemieckiego pogranicza. Wyróżnienia PIG - Buławy Biznesu - otrzymali wiceprezes PIG Andrzej Martuś oraz Andrzej Arendarski - prezes Krajowej Izby Gospodarczej, duchowy opiekun PIG.
Po części oficjalnej przyszedł czas na coś dla ciała. W ponad godzinnym występie z najlepszymi przebojami wszystkich muzycznie rozkoszował Ray Wilson - ostatni wokalista legendarnego zespołu Genesis. A potem tylko bankiet w foyer opery. Piękne kobiety i interesujący mężczyźni.
(dar)
Fot. Ryszard Pakieser