Ogromna, 120-metrowa, suwnica bramowa na Ostrowie Brdowskim w Szczecinie ma już pozwolenie na użytkowanie. Oznacza to, że produkowane w nowym zakładzie spółki Bilfinger Mars Offshore fundamenty morskich elektrowni wiatrowych mogą być stawiane do pionu, podnoszone i przenoszone na barki transportowe.
– Ostatnie odbiory techniczne i próby obciążeniowe dźwigu odbyły się w pierwszym tygodniu kwietnia – informuje Bogna Bartkiewicz, specjalista ds. PR w BMO. – W badaniach, oprócz inspektora Transportowego Dozoru Technicznego, uczestniczyli przedstawiciele Bilfinger Mars Offshore oraz producenta suwnicy. Inspektor TDT przeprowadził odbiór podczas próby statycznej: sprawdzano, czy odkształcanie się części nośnych konstrukcji pod wpływem ciężaru mieści się w dopuszczalnych normach. Dźwig przeszedł także próbę dynamiczną – podczas jazdy po torowisku.
Praktyczna próba obciążeniowa polegała na podwieszeniu ciężarów na dwóch parach haków (ponad 437,5 ton na każdy hak).
Badania zakończyły się pomyślnie i suwnica została dopuszczona do eksploatacji. Ogromny dźwig wyposażony jest w specjalistyczne systemy elektroniczne. Wykorzystywany będzie w końcowych etapach produkcji fundamentów morskich elektrowni wiatrowych. Suwnica pomoże postawić do pionu gotowe elementy i wprowadzić je na barki, którymi (na stojąco) popłyną do odbiorcy. Służyć będzie także do składania fundamentów kratownicowych.
Przypomnijmy, że urządzenie zamówiono u holenderskiego producenta (zlecenie obejmowało projekt, produkcję oraz montaż bramownicy). Na Ostrów Brdowski przypłynęła w ośmiu dużych częściach pod koniec października ub. roku. Montaż trwał kilkanaście tygodni.
Całkowity ciężar urządzenia wynosi ok. 1800 ton, wysokość – prawie 120 m, a rozpiętość pomiędzy nogami – 48 m. Wysokość podnoszenia to 100 m. Łączne dopuszczalne obciążenie robocze – do 1400 ton (po 350 t na każdy z haków).
Tekst i fot. (ek)