Bez względu na wiek i przynależność do danego pokolenia długi wywołują te same emocje i wiążą się z podobnymi potrzebami. Drobne różnice międzypokoleniowe mogą wynikać z doświadczeń życiowych, przekazanych wartości czy otoczenia, w jakim przyszło im dorastać. Takie wnioski można wyciągnąć z badania „Postawy Polaków względem zadłużenia” przeprowadzonego przez agencję badawczą IQS na zlecenie Grupy KRUK.
Ponad połowa Polaków (52%) uważa, że nie ma decydującego wpływu na to, czy wpadnie w zadłużenie. Najbardziej są o tym przekonane osoby z pokolenia X (głównie 40-latków), bo uważa tak co drugi przedstawiciel tej grupy wiekowej. Z kolei około 40% rodaków twierdzi, że długi powstają przez niezaradność życiową.
Aż 36% przedstawicieli pokolenia 65+ sądzi, że długi najczęściej mają osoby, które nie potrafią dobrze gospodarować swoimi pieniędzmi. Z kolei co dziesiąty przedstawiciel pokolenia Z, czyli urodzonych na przełomie XX i XXI wieku, uważa, że w długi najczęściej popadają osoby nieporadne życiowo. Co dziesiąty przedstawiciel najstarszej grupy wiekowej (pokolenia 65+) twierdzi zaś, że długi mają ci, którzy nie potrafią sobie niczego odmówić.
– Osoby powyżej 65. roku życia mają silne poczucie obowiązku, wielu z nich potrafi odmówić sobie wielu rzeczy. Zwykle sami zapożyczają się dla innych i rodzina jest dla nich dużą wartością. Z kolei osoby z pokolenia Z są mobilne, kreatywne i bardzo przedsiębiorcze. Uważają, że w długi wpadają tylko nieporadni życiowo. Nie mniej, jeśli sami mają długi, proszą o pomoc w spłacie swoich rodziców, co również pokazały wyniki naszego badania – komentuje Agnieszka Salach z Grupy KRUK.
Bez względu na wiek osobom posiadającym długi najczęściej towarzyszą takie uczucia jak niepokój, lęk (66% ankietowanych) oraz napięcie i strach (65% ankietowanych). Tylko 5% deklaruje, że długi są im obojętne i nie mają wpływu na ich samopoczucie.
Prawie 60% Polaków nie wie, jak mogłaby sobie poradzić ze spłatą zadłużenia i potrzebowałaby w tym zakresie pomocy. Co trzecia osoba deklaruje chęć wsparcia psychicznego lub pożyczenia pieniędzy na spłatę długu. Co piąta chciałaby, aby ktoś ją nadzorował. Przedstawiciele najmłodszego pokolenia Z – najbardziej spośród wszystkich grup wiekowych – potrzebowaliby wsparcia i doradztwa najbliższych (66%). Pozostałe grupy wiekowe na pierwszym miejscu stawiają przede wszystkim pomoc w znalezieniu pracy i dodatkowych źródeł dochodu. Co trzecia osoba z tego pokolenia potrzebowałaby też kogoś, kto motywowałby ją do spłaty i pilnował terminów spłaty.
Przedstawiciele wszystkich generacji zgodnie wskazali, że zadłużenie może spowodować przede wszystkim napięcia w relacjach rodzinnych, tj. częstsze kłótnie czy nieporozumienia z domownikami (40%).
– To jedna z pierwszych i najpoważniejszych konsekwencji zadłużenia. Nadal nie wszyscy potrafią otwarcie rozmawiać o problemach finansowych, długo je ukrywają, a kiedy już kryzys osiąga stan krytyczny, wybucha konflikt. U jednych to tzw. „ciche dni”, u innych otwarta agresja, nawet przemoc. Szacuje się, że przyczyną ponad 1/3 rozwodów (ponad 60 tys. rocznie) są problemy finansowe – komentuje Roman Pomianowski, psycholog ze Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonych.
Żadna grupa wiekowa nie wykazała natomiast chęci zrzucenia odpowiedzialności za swoje długi na innych.
– Z drugiej strony w najmłodszej grupie badanych, czyli wśród przedstawicieli pokolenia Z, mamy najwięcej osób, które oczekiwałyby wyręczenia ich w spłacie długu. Aż co dziesiąta osoba oczekiwałaby takiego wsparcia. Niepokoi też, że właśnie w tej grupie wiekowej najwięcej osób chciałoby pożyczyć pieniądze na spłatę długu. Trzeba jednak pamiętać, że osoby te dopiero zaczęły się usamodzielniać i nie mają dużego doświadczenia w radzeniu sobie z długami. Spośród wszystkich zadłużeń obsługiwanych przez Grupę KRUK, tylko 3% stanowią sprawy należące do osób między 18 a 24 rokiem życia. Najwięcej osób zadłużonych, bo około 67% jest w grupie trzydziesto- i czterdziestolatków – wyjaśnia Agnieszka Salach z Grupy KRUK.
W obliczu problemu zadłużenia pokolenie Z i pokolenie Baby Boomers nie traci motywacji do działania i zachowuje spokój. Najbardziej zdemotywowane czuje się pokolenie 65+. Z kolei osoby z pokolenia X (Millenialsi urodzeni między 1981 a 1994 r.) wierzą w siebie i zadłużenie nie powoduje u nich spadku nastroju. Najbardziej narażeni na depresję są przedstawiciele pokolenia Y, ale też pokolenia Baby Boomers.
Dla 2/3 Polaków (66%) główną motywacją do spłacania zaległości są przykre emocje, których doświadczają z powodu długów, jakie posiadają. Najważniejszą motywacją do spłaty długów jest przede wszystkim zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa swojej rodzinie (taki powód deklaruje ogółem 37% badanych). Tylko dla 13% Polaków kwestie formalne takie jak dopisanie do biura informacji gospodarczej czy odmowa udzielenia kredytu wpływają na zmotywowanie ich do spłaty zadłużenia.
Z danych Grupy KRUK na koniec III kwartału 2019 roku wynika, że na koniec września tego roku z długami zmagało się 4,5 mln osób. Łączna kwota ich zadłużenia wyniosła ponad 35 mld zł. Zarówno liczba osób, jak i kwota ich łącznego zadłużenia zwiększyła się w porównaniu do 2018 roku jedynie o około 1%. Natomiast średnia kwota zadłużenia w ciągu ostatniego roku wzrosła o niespełna 240 zł i wyniosła ponad 5700 zł.
(ip)
Fot. Ryszard Pakieser