W Porcie Morskim Police odbył się we wtorek (11 grudnia) chrzest statku Polskiej Żeglugi Morskiej – m/s „Gardno”. To pierwsze takie wydarzenie w historii polickiego portu. Matką chrzestną jednostki została Elżbieta Majchrowicz, długoletnia pracownica PŻM.
„Gardno” to pierwszy z nowej serii jeziorowców PŻM, czyli masowców przystosowanych do żeglugi na Wielkich Jeziorach Amerykańskich – od dekad strategicznego rynku armatora. Z nośnością 36 600 DWT należy do grupy laker-maksów, największych statków oceanicznych, które mogą przepływać przez system śluz i kanałów prowadzących na Wielkie Jeziora.
– Wierzymy, że wraz z nadaniem imienia statek zyskuje charakter, tożsamość i duszę – powiedział kpt. ż.w. Piotr Mikołajczyk, dowódca jednostki. – Jestem zaszczycony, że mogę być kapitanem tak nowoczesnego masowca. Spełniamy najbardziej restrykcyjne wymagania dotyczące bezpieczeństwa żeglugi oraz ochrony środowiska. Jestem szczęśliwy, że mogę brać udział w tej uroczystości.
Dodał, że to jego pierwszy chrzest jako dowódcy statku.
– Oby ten statek był szczęśliwy i jak najczęściej zawijał do naszych portów – mówiła wzruszona matka chrzestna.
Masowiec „Gardno” został zbudowany przez stocznię Yangzijang w Chinach i oddany PŻM 16 maja br. Odbył już kilka rejsów.
– W swojej roli głównej, a więc jeziorowca, wystąpił w trzeciej podróży, w której popłynął z ładunkiem stali z IJmuiden w Holandii do Cleveland, Burns Harbour i Milwaukee – relacjonował Paweł Brzezicki, zarządca komisaryczny PŻM. – Notabene, w porcie Milwaukee m/s „Gardno” stał się bohaterem filmu dokumentalnego. W tym samym porcie statek załadował kukurydzę, którą zawiózł do Bizerty w Tunezji. W niedalekim porcie Annaba na „Gardno” załadowano fosforyty na zamówienie Zakładów Chemicznych „Police” z Grupy Azoty.
Do Polic statek dotarł w minioną niedzielę. Ma tu pozostać do czwartku.
To kolejna jednostka największego polskiego armatora, która będzie dostarczać surowce do polickiej spółki. Współpraca obu podmiotów trwa od ponad 40 lat. Rocznie statki PŻM przywożą do Polic m.in. od pół do miliona ton fosforytów. Obecna, 5-letnia umowa obejmuje lata 2017-2021.
– Mamy do siebie zaufanie – powiedział Tomasz Panas, wiceprezes polickich zakładów. – Dowodzą tego nasze, regularnie przedłużane, wieloletnie kontrakty. Stanowimy przykład bardzo udanej współpracy polskiego dostawcy ładunków z polskim armatorem, dlatego szczególnie się cieszę, że pierwszy w historii polickiego portu chrzest statku to chrzest jednostki PŻM.
Paweł Brzezicki dziękował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, którego – jak to określił – mądre działanie umożliwiło wyciągnięcie PŻM z wielkiej zapaści. Wyraził też wdzięczność Markowi Gróbarczykowi, ministrowi gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
– Jako Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej jesteśmy przekonani, że polską flotę handlową należy rozwijać, wzmacniać – podkreślił obecny na uroczystości wiceminister Grzegorz Witkowski. – Nie ustaniemy ani na chwilę, aby wzmacniać Polską Żeglugę Morską, naszego championa na rynku światowej żeglugi.
Matka chrzestna E. Majchrowicz rozbiła o komin jednostki butelkę szampana za pierwszym razem, co dobrze wróży statkowi oraz jego przyszłym załogom. Nieodłącznym elementem chrztu jest ceremonia poświęcenia – tej w Policach dokonał ks. Stanisław Flis, diecezjalny duszpasterz ludzi morza.
Dodajmy, że smacznym akcentem uroczystości był tort w kształcie nowego statku.
„Gardno” to 59. statek Polskiej Żeglugi Morskiej i jednocześnie trzeci odebrany ze stoczni w tym roku. W grudniu flota PŻM powiększy się o kolejne dwa jeziorowce: „Narie” i „Jamno”.
Tekst i fot. (ek)