Wreszcie - można powiedzieć - ośrodek żeglarski w Trzebieży złapał drugi oddech. Po kilku latach beznadziejnego marazmu znalazły się pieniądze, a firma: Zakład Robót Hydrotechnicznych i Podwodnych Andrzeja Kocewicza wygrała przetarg i będzie go realizowała. Małżeństwo Kocewiczów prowadzi Marinę Camping PTTK, który należy do najlepiej zagospodarowanych w kraju i stąd można mieć pewność, że prace w Trzebieży równie wykonane zostaną fachowo i szybko.
Termin zakończenia odbudowy i modernizacji ośrodka zakłada zakończenie prac ostatniego grudnia 2018 r., a więc czasu jest wyjątkowo mało. Do najbardziej pracochłonnych zajęć można zaliczyć pogłębienie basenów żeglarskch do głębokości 2,5 m, rozbiórkę pirsu „T” i budowę falochronu osłaniającego obecny pierwszy (północny) i następny basen. Plany zakładają także modernizację nabrzeża zachodniego, budowę dwóch pomostów pływających w basenie „B”, wyposażenie nabrzeży w punkty poboru wody pitnej i energii elektrycznej oraz modernizację budynku administracyjnego. Będzie także odpowiednio urządzone stanowisko mycia jachtów z odwodnieniem i tzw. separatorem. Będzie punkt odbioru ścieków, modernizacja kanalizacji sanitarnej i deszczowej oraz nowe podłączenie do sieci wodociągowej. Postawione zostanie nowe ogrodzenie i oświetlenie terenu, altana dla żeglarzy, utwardzony plac do zimowania jachtów o powierzchni 2 000 m kw. płatnego dostępu do pomieszczeń sanitarnych i pryszniców. Zakupiony zostanie sprzęt techniczny do obsługi porządkowej i transportu jachtów. W znacznym zakresie zmodernizowany zostanie budynek administracyjny.
To tylko główne założenia prac modernizacyjnych w Trzebieży. Mówiła nam o tym i pokazywała plany Magdalena Kaczorowska, kapitan portu Fundacji Port Jachtowy Trzebież. Obecnie dodała próbujemy sprzedać jachty PZŻ, które stacjonowały w ośrodku. Zainteresowanie jest duże, ale chętnych na zakup mało.
Tekst i fot. AG
Na zdjęciu: Niby nic się nie zmienia, a jednak rozpoczęto modernizację ośrodka w Trzebieży.
