Informowaliśmy już, że nasza żeglarka Agnieszka Skrzypulec (SEJK Pogoń) wraz z Irminą Mrózek-Gliszczyńską (ChKŻ Chojnice) zdobyły srebrne medale podczas drugiej eliminacji tegorocznego cyklu żeglarskiego Pucharu Świata klas olimpijskich.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że wprawdzie oba srebrne medale wykonane zostały z tego samego kruszcu, to jednak w załodze obu kobiet Agnieszka jest na łodzi „szefem” czyli sternikiem i dowódcą, a Irmina - załogantką. Obie dziewczyny z krótką przerwa żeglują ze sobą wiele lat chociaż mieszkają w odległych o ponad 100 km miejscowościach.
Łódź, na której żeglują nosi oryginalną nazwę „470”, a wywodzi się ona z długości jachtu wynoszącej 470 cm i przeznaczona jest do rozgrywania regat olimpijskich i mistrzowskich. Młodszą „siostrą” tego jachtu jest niemal identyczna, ale nieco mniejsza łódź klasy „420” i służąca do przygotowania żeglarzy do regat ważniejszych.
Interesująca jest sama technika żeglowania na obu jachtach. Tak dobiera się dwuosobowe załogi, aby sternik był szczuplejszy i mniej ważył, natomiast załogant większy i cięższy. Przy tym załogant powinien być wygimnastykowany, gdyż w trakcie żeglugi załogant balastuje wisząc na lince umocowanej do masztu. Podczas zwrotów załogant przepina się na drugą burtę i do tego obsługuje przedni żagiej - foka oraz spinaker. Sternik w tym czasie wykonuje zwrot i pilnie rozgląda się, czy jest miejsce do wykonania manewrów.
Specyficzne jest także rozgrywanie regat. Przy niewielkiej liczbie konkurentów wszyscy strtują razem, a na mecie zwycięzca otrzymuje zero pkt. i kolejno następni dostają punkty rosnące. Z kolei przy dużej liczbie startujących, dzieli się wszystkich na grupy i z poszczególnych grup w następnej eliminacji startują najlepsi.
Na Florydzie - jak poinformował nas Maciej Cylupa - zdecydowanie najlepsze były brązowe medalistki mistrzostw świata Tina Mrak i Veronika Macarol ze Słowenii, które tego dnia były drugie. Na najniższym stopniu podium stanęły Japonki Ai Kondo Yoshida i Miho Yoshioka, dopływając w niedzielę na siódmej pozycji. Za kilka dni Agnieszka wraz ze swoją załogantką wylatują na treningi na Majorce, gdzie rozegrane zostaną kolejne regaty pucharowe.
(Ag)
Na zdjęciu: Balastowanie na „470” to sztuka zgrania obu żeglujących dziewcząt. Na trapezie wisi Irmina Mrózek-Gliszczyńska, a za sterem Agnieszka Skrzypulec.