Lgnie do ludzi. Uwielbia być głaskana i przytulana. Mruczy przy tym przyjaźnie. Widać, że miała dom. Kiedyś. Ktoś go jej odebrał. Bezpowrotnie.
Przeszłość Mimy to niewiadoma. Została znaleziona w maju br. na jednym z podwórek przy ul. Bohaterów Warszawy, w oficynie. Była w kiepskiej kondycji: wychudzona, zagubiona, brudna. Samochód pogotowia interwencyjnego zabrał ją do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, gdzie znalazła pomoc. Teraz jest rezydentką tzw. Białego Domu Kota.
- To indywidualistka. Kocha ludzi, ale innych kotów nie toleruje. Dlatego życie w warunkach schroniskowych nie jest dla niej. Szukamy dla Mimy spokojnego, kochającego domu. Nie na chwilę, tylko na zawsze - przekonują Mimy schroniskowi opiekunowie.
Mima jest dostojną damą o hipnotyzujących zielonych oczach. To oryginalnie umaszczona seniorka, która mruczy wypatrując nowego domu i rodziny. Kto chciałby tę pięknooką (60K/18) lub jakąkolwiek inną, równie samotną i złaknioną uczucia kocinę przyjąć do rodziny - otworzyć przed nią dom i serce - jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487-02-81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Uwaga: na nowych przyjaciół w schronisku czeka również aż 68 stęsknionych psiaków.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, miesiącami, a nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko